W208 wariująca elektryka, moduł SAM?

Witam, pare dni temu auto zatrzasnęło mi się z kluczykami w stacyjce, dostałem sie do auta przez bagażnik. Potem na autostradzie zjechałem zatankować zamknąłem auto, wróciłem, otworzyłem z pilota ale nie dało rady przekręcić kluczyka w stacyjce (rybka) po paru minutach odpalił i pojechał. Pod domem gdzieś po godzinie otworzyłem bagażnik z pilota i zaczął wyć klakson , odłączyłem go , zaczęły lać spryskiwacze bez przerwy aż wypryskały wszystko i spaliły pompke. Potem znowu nie dało rady przekręcić kluczyka, wkońcu zapalił i pojechał, podczas jazdy świrowały kontrolki abs, bas itp, aż wkońcu auto zgasło nagle , wywaliło 6 błędów.Nie reaguje na kluczyk ani stacyjka ani centralny , nie działa nic prócz świateł i awaryjnych. Zholowali mnie na parking. Dzień później podchodze do niego otwiera sie z kluczyka i odpala !! Za pół godziny już nie reaguje znowu ani na kluczyk ani stacyjka ani nic. Grotem nie da rady otworzyć ani zamknąć drzwi i bagażnika, otwierania szyb z lipota nie działą. Dodatkowo zablokowało kierownice i nie mogę nawet zholować do mechanika.

Ktoś podpowiedział że to może być moduł SAM, znalazłem go pod maską, i znalazłem taki sam na allegro z dokładnie takimi samymi stycznikami i numerami. Czy po wymianie trzeba jeszcze coś kodować programować itp ?
Jest jeszcze drugi moduł w w208 w bagażniku czy tylko ten jeden ? Bo słyszałem też o jakichś tylnych.

marex666 napisał(a):Jest jeszcze drugi moduł w w208 w bagażniku czy tylko ten jeden ? Bo słyszałem też o jakichś tylnych.

Sprawdź w bagażniku odsłaniając tapicerkę lewego nadkola. Jeżeli tam go nie ma to będzie tylko jeden.

marex666 napisał(a):Ktoś podpowiedział że to może być moduł SAM

Może ale jak by się sypnął to problem byś miał cały czas ja bardziej obstawiam że masz gdzieś jakieś sporadyczne zwarcie na CAN które powoduje u ciebie takie przypadki że raz jest ok a raz nie.