21 Lip 2014, 11:03
Witam. Od jakiegoś czasu mam problem ze swoja w 211. Po przejechaniu moze 100km auto straci moc i kopci na czarno bardzo mocno. Słychać jak dodam gazu stłumiony silnik. Jak zgasze i odpale to jeszcze chwilę zakopci i znowu ma moc i nie kopci. Byłem w warsztacie wymienili mi turbinę z nastawnikiem, egr, naprawili klapki w kolektorze ssącym. Zostawiłem tam majątek trochę się polepszyło, ale to jeszcze nie to. Moim zdaniem skoro kopci to albo spala olej albo ma za dużą dawkę paliwa albo? Bagnetu nie mam ale komputer pokazuję cały czas prawidłowy poziom oleju. Czego się tu doczepić? Piszę tutaj, bo w warsztacie byłem 3 razy i za każdym razem coś innego wymyślają, a kieszeń boli. Myślicie, że może to być np regulator ciśnienia paliwa, albo swirować jakiś wtryskiwacz? Wtryskiwacze były sprawdzane na SD i były ok 0,8. Kiedys raz jak byłem w warsztacie to 3 wtryskiwacz zaczął szaleć i szarpało silnikiem. Zauważyłem jeszcze, że ostatnio na autostradzie komputer pokazal spalanie 7,5l/100km a po tankowaniu wyszło mi z obliczeń 10l. I Widać, że jest jakis wyciek wtedy jak łapie muła tutaj do góry przed wtryskiwaczami, całkiem z przodu, ale nie wiem z czego to przewody. Jesli będzie chciał ktoś pomoc to wyślę zdjęcie. Pożecie cos?