25 Mar 2009, 00:19
Na śląsku w okolicach Katowic,Tych,Oświęcimia warunki są dość trudne - jest lekki mrozik,na drogach jest cieniutka warstwa lodu,a co zatym idzie jest slisko.Do tego jak to zawsze na noc przychodzi - na drogach jest mniej samochodów i lodzik się utzymuje.A tych,co mająsypać,to oczywiście ani widu ani słychu - chyba znowu są zaskoczeni,że w Polsce z końcem marca pada śnieg i jest mróz...
Uważajacie najbardziej na zakrętach,w miejscach,gdzie jest otwarta przestrzeń i na mostach.
Dodatkowo miejscami dość mocno wieje,więc uważajcie jak wyjeżdżacie z terenu zasłoniętegonp. z lasu,z pomiędzu domów wteren otwart(łąki,pola) ponieważ możecie zostać lekko zdmuchnięci albo na przeciwny pas albo do rowu.JUż dzisiejszego wieczoru wyjeżdżaliśmy do 4 wypadków - dwaj wylecieli z zakrętu(w jednym przypadku młody kierowca za szybko wjechał w zakręt i z niego wypadł i uderzył w TIR-a,drugi miał już opony letnie i też wyleciał z zakrętu,mimo,że jechał wolno i zahaczył i samochód nadjżdżajacy z przeciwka),trzeci myślał,że ABS mu pomoże w hamowaniu i nie wyhamował na czerwonym,bo za szybko jechał,a było ślisko(na lodzie nawet ABS nie pomoże,a droga hamowania nawet się wydłuża),a czwartemu wydawało się,że jest Kubicą i wyleciał na autostradzie z zakrętu i wleciał do lasu...A moje chłopaki obecnie męczą się z TIR-em,który na zakręcie nie wyrobił,zaliczył pobocze i naczepą wpadł do dość głębokiego przydrożnego rowu.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...