REKLAMA
Witajcie!
Niestety w moim nowym, 2-3 tygodniowym aucie którym jechałem napotkałem burzę i niestety 400m przed jakąś wioską spadła na mnie potężna gałąź uszkodzając szybę (wymiana zrobiona), wyrywając lusterko (zrobione) i wgniotła mi blachę w aucie...
Czy te wgniecenia da radę wyprostować jedynie metodą szpachla? Czy może poprzez podgrzanie elementu i zastosowanie przyssawki?
Nawet nie starałem się o OC z Zarządu Zieleni choć zadzwoniłem na policję bedąc juz w domu, mialem świadka, ale wydaje mi się ze jeśli to "siła wyższa" to ubezpieczyciel nie przyzna sobie kary....