Jeżeli jeździsz spokojnie, normalnie, nie szalejesz, to kup wielosezonowe, ale z segmentu premium, jak ktoś już napisał. Chyba, że lubisz sobie wcisnąć gaz czy to przy ruszaniu, czy na autostradzie ( np. 200km/h ), lubisz na zakrętach wcisnąć gaz itp, to wtedy lepiej letnie czy zimowe.
bonifacy napisał(a):Wielosezon .... Z punktu widzenia warsztatu może być upierdliwy .
Tutaj jest winą jest tylko i wyłącznie niedbalstwo właściciela. Jak się dba o samochód, to mając wielosezonówki, przynajmniej raz w roku tak czy inaczej, trzeba podjechać i koła wyważyć, ponieważ bieżnik było nie było się zużywa i koło będzie rzucało. A jak nie można odkręcić śrub, to znaczy, że właściciel olewa temat i zapewne w szybkim czasie będzie wymieniał łożyska. Cudów nie ma.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...