Mój brat kupił Renault Clio z niewielkim przebiegiem ,silnik tak zagnojony w srodku że aż strach(korek od spodu wypełniony masłem czarnym)
Czytałem nieraz by do takiego samochodu lać tylko minerał,problem tylko w tym,że współczesne minerały też mają świetne własności myjące.Do silnika wlaliśmy Castrol Magnatec 10W40,ładnie wypłukał silnik(stopniowo),brat zlał go po pierwszej wymianie dość szybko(po 4kkm) ,potem zalał tym samym.Minęło już kilka lat a silniczek chodzi wspaniale,niczego nie przytkało.Właściciel(leśniczy) po prostu nie wymienial oleju.Problem tutaj poruszony jest problemem złożonym ,nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi,do każdego silnika trzeba podchodzić indywidualnie,ma wycieki czy nie ma,bierze olej czy nie,jaki jest stan uszczelnień z którego roku,na jakich olejach był użytkowany,jakie zaleca producent lub firmy produkujące oleje(zalecenia nie zawsze się pokrywają)
Ja powtarzam ,do 24 letniego Mercedesa wlewam Mobil 1 Ow40 zimą a latem np.Mobil 5w50.Konstrukcję silnika mam przestarzala dlatego rodzaj lepkości jest ważny.Przykladowo gdybyś Piotrze wlał olej 5w30 lub 0w30 do mojego silnika to najprawdopodobniej zatarłbym silnik szybciutko a takie oleje nowoczesnym konstrukcjom nie szkodzą(inne materiały oraz wpływ warunków zewnętrznych na temperatury panujące w samym silniku)