Witam wszystkich.
Przerobiłem kilka kamer samochodowych od tych najtańszych po te najlepsze i podzielę się spostrzeżeniami żeby ktoś kto szuka tego typu sprzętu, nie musiał popełniać tych samych błędów.
Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę że za 100 zł nie kupi się dobrej kamery a o HD czy tym bardziej FullHD można zapomnieć.
Wg mnie najważniejszymi cechami każdej kamery są:
1. Niezawodność - nie jest z tym tak różowo i kupując syf mamy szanse na to że kamera bez powodu przestanie nagrywać. Ten problem miała kamera Media-Tech - największy syf jaki miałem. Wyobraźcie sobie że ponosicie karę (niesłuszną) tylko dlatego że sytuacja na drodze się nie nagrała. Wiele kamer ma problemy z przegrzewaniem czy samoczynnym wyłączaniem.
2. Ergonomia - tutaj również Media-Tech wygrał konkurs na najmniej przyjazny produkt. Wszystkie klawisze funkcyjne są po prawej stronie. Jak chcesz coś pogrzebać to trzeba zdejmować kamerę bo wisząc w okolicach lusterka nie daje możliwość zobaczenia co się wciska.
3. Przerwy między plikami - ktoś kto nie miał do czynienia z rejestratorami, przeważnie nie zdaje sobie sprawy że między plikami mogą być nawet 5 sekundowe przerwy. Zgodnie z prawem Murphego w tych przerwach będą się działy sytuacje które powinny się nagrać - wiem coś o tym
. Dobre kamery nie robią przerw.
4. Jakość materiału - wszystkie kamery na rynku dają obraz tego co się dzieje i samą sytuację można uchwycić ale diabeł tkwi w szczegółach i bardzo ważna wg mnie jest taka jakość żeby dawała możliwość odczytania numerów rejestracyjnych. Co Wam po nagraniu na którym widać jak ktoś spycha Was z drogi lub uciekacie w pole żeby uniknąć zderzenia jak nie widać tablic? "Niewykrycie sprawcy".
To samo na parkingu, zostawiacie auto, przychodzicie a tu przejechany bok czy zderzak. Słaba jakość materiału to bezkarność sprawcy (część kamer ma możliwość nagrywania określony czas po wyłączeniu silnika - ja mam ustawione na 10 minut.).
Interpolacja - to sposób na "zrobienie" HD z rozdzielczości 640x480 i jest bardzo popularna w sprzętach za 100-300 zł.
5. Kąt widzenia - broń obosieczna bo im większy kąt tym więcej widać na boki ale obraz jakby oddala się i na materiale wydaje się być dalej niż w rzeczywistości (efekt jak patrzenie przez lornetkę od drugiej strony). Standard to 120 stopni ale uwaga, zmienia się wraz z rozdzielczością - to że sprzedawca zachwala że kamera ma 120 stopni to może znaczyć że ma taki kąt przy niskiej rozdzielczości a przy pełnej rozdzielczości raptem 90 stopni.
6. Mocowania - strasznie upierdliwe są mocowania przykręcane na górze śrubką co wymaga również każdorazowe ustawianie kamery.
7. Regulacja czułości - niektóre kamery mają możliwość ręcznej korekcji EV. Jest to istotne bo jadąc pod słońce często trzeba rozjaśnić żeby cokolwiek było widać.
8. Wyświetlacz - brak wyświetlacza jest męczący. Już nawet nie chodzi o brak możliwości pokazania np policji zarejestrowanego zdarzenia, ale jakiekolwiek ustawienia to wycieczka do domu żeby podłączyć pod TV.
Kamery przód/tył. Odradzam z prostego powodu - oferują wyraźnie gorszą jakość i niższą rozdzielczość bo procesor dzieli swoje zasoby na dwa źródła do obrobienia.
Trzeba unikaj sprzętów noname typu HD DVR czy Car Recorder bo to najniższa półka. To samo GoClever i setki innych wynalazków.
Średnia półka to Prestigio, Mio
Najwyższa to Dod, BlackVue, FineVu.
Oczywiście lista jest dłuższa ale podałem te najbardziej popularne.