Wycena auta - Fiat Panda II 1.1 MPI

21 Mar 2018, 15:48

galakty napisał(a):Trafiłeś na ogarniętego Polaka. Pytanie ilu takich jest? 1% kupujących

I tu znowu nie bierzesz pod uwagę targetu

Starsi, doświadczeni ludzie, przeważnie wiedzą czego chcą.

21 Mar 2018, 15:52

yeti65 napisał(a):I tu znowu nie bierzesz pod uwagę targetu

Ależ owszem biorę. Kobiety. Patrzą na kolor i czy auto ma wspomaganie. Mają gdzieś kto tym jeździł i ile cyferek jest na blacie

21 Mar 2018, 16:01

galakty napisał(a):Ależ owszem biorę. Kobiety. Patrzą na kolor

Panda II to raczej nie jest auto dla kobiety, która zwraca uwagę na kolor nadwozia, czy aby pasuje do torebki za 2k

To auto dla emeryta, czy rencisty, dla którego liczą się jedynie koszty eksploatacji. Nie ma klimy, wspomagania, czy elektryki-panie, to jeszcze lepiej, przynajmniej się nie popsuje

21 Mar 2018, 16:04

Jakoś za kierownicą widzę więcej kobiet niż emerytów, którzy siedzą w Corsie B, Uno albo Lanosie czy Felicii, ale ok rozumiem

Nie ma co dyskutować, kończę.

21 Mar 2018, 17:35

galakty napisał(a):Wartość rynkowa - a co to takiego? 9k jest warta? Może i tak, sytuacja identyczna jak z Golfami czy A3, niektórzy płacą i 10k za auto z 1999 roku, można? Pewnie że można.

tutaj aż tak bym nie wojował na Twoim miejscu, bo to akurat są dwie różne sytuacje

Golf/a3 jadą po prostu na legendzie, a ludzie, którzy kupują małe auta to inna planeta i tak naprawdę ciężko jednoznacznie określić czym się kierują i jaką cenę są gotowi za to zapłacić

są tacy jak napisał yeti65, którzy są gotowi zapłacić więcej (?) za pewne auto, ale jest też drugi biegun, czyli jak najtaniej i jak najmłodsze.Niegdyś pracując w komisie miałem do czynienia z takimi z drugiej grupy, którzy kupili... kilkuletnią Tatę za cenę Golfa IV starszego o co najmniej 7-8 lat (z tego co pamiętam to auto miało chyba 5-6 lat, a sprzedało się za coś ~8k). Zaznaczę tylko, że wcześniej w sumie pies z kulawą nogą nie interesował się tym wozem.

Także galakty nie sądźmy, bo sami będziemy osądzani

21 Mar 2018, 23:19

Swoją drogą mam historię z życia wzięta (jakoś wczoraj wyleciała mi z głowy),u mnie w pracy jest jedna osoba która końcem roku szukała auta do 4-5k,ogladał (tak tak mężczyzna) Astry Passaty itp niby stan kiepski niby coś tam aż w końcu usłyszałem Bartek (tak mam na imię hehe

) kupiłem auto,no to oczywiście gadka co jak za ile,odpowiedż była krótka Panda 1.1 2005rok za 5k,kupiona z rodziny,golas wersja z małym przebiegiem (już niepamiętam ile ale poniżej 100tys).
Powstrzymywałem się trochę od śmiechu ale jak sam stwierdził obecny właściciel kupił tylko dlatego że stan niemal igła. Może coś w tym jest ale 7-8k też bym w życiu nie dał.

22 Mar 2018, 08:48

Barol napisał(a):kupiona z rodziny

Kluczowy zwrot w Twojej wypowiedzi. Babcia przed podjęciem decyzji o sprzedaży auta rozpytywała wszystkich wnuków kto chce auto wziąć za darmo. Transakcje w rodzinie rządzą się swoimi prawami.

22 Mar 2018, 10:55

No to też prawda

22 Mar 2018, 11:55

Łysy żyję

Jak nie śpieszy Ci się, że sprzedażą to wystaw za te 8500zł i zobacz jakie będzie zainteresowanie. Myślę, że realnie te 7000-7500zł uda się uzyskać. Mały przebieg poniżej 100tyś.km i pierwszy właściciel potrafią zdziałać cuda, jeśli chodzi o końcową cenę. Jedno jest pewne, poniżej 5000zł sprzedają się tylko vany, flotówki i rozbitki, między 5000-6000 też szału nie ma, dopiero od okolic 6000zł zaczynają się sensowne ogłoszenia, także próbuj.

22 Mar 2018, 12:55

pkc napisał(a):Łysy żyję

Żyję i mam się całkiem nieźle

pkc napisał(a):Myślę, że realnie te 7000-7500zł uda się uzyskać.

Kolega handlarz, z którym dzisiaj rozmawiał tyle mi za auto proponuje od ręki, także myślę, że ma ono nieco większy potencjał

22 Mar 2018, 13:23

łysy napisał(a):Kolega handlarz, z którym dzisiaj rozmawiał tyle mi za auto proponuje od ręki, także myślę, że ma ono nieco większy potencjał

Tu pustą gadką nie ustalimy wartości auta, wartość ustala kupujący(płacąc za nie). Jeżeli nie chcesz się zbyt długo z tym bujać, to tak jak pisałem wcześniej, wystaw za 9tys, jeżeli Ci nie zależy, możesz wystawić nawet za 9900, dychy raczej bym nie przekraczał. Wtedy będziesz wiedział(po zainteresowaniu), czy cena jest odpowiednia. Lepiej zawyżyć i z czasem opuścić, niż potem rozmyślać, czy nie za tanio sprzedałeś.

18 Cze 2018, 20:05

Dla formalności - poszła dzisiaj za 7500 zł. Wystawiłem za 7700 zł, dzwoniło od środy 26 osób, kupił pierwszy oglądający.

18 Cze 2018, 20:18

Spoko cena (chociaż kupujący mało urwał, tyle co nic).

26 osób dzwoniło i dopiero ktoś przyjechał? Czy umawiało się więcej? Ciekawi mnie to.

18 Cze 2018, 20:22

Kiedy sprzedawałem volvo też dzwonili na potęgę. 75% telefonów rozłączałem bez słowa po kretyńskich pytaniach i tekstach "ile pan opuści"

Nad ogłoszeniem siedziałem kuuupę czasu, żeby wszystko było w nim zawarte i ewentualny telefon dotyczył wyłącznie oględzin.
Zresztą ostatnio sprzedawałem starą szosę, to samo, ludzie to de..le, sry za OT