REKLAMA
Cześć,
Coś trapi mojego kropka i może ktoś z forumowiczów coś poradzi Pacjent to GP 1.4 8V 05.r, nalatane około 175tys. Użytkuje ten samochód już dobre pół roku i poczciwie się sprawuje. Jednakże ostatnio trapią mnie dwa problemy. Pierwszym z nich są dość ciężko wchodzące biegi (a szczególnie 1 i 2). Na zimnym silniku żeby wrzucić dwójkę trzeba się toczyć około 10km/h inaczej trzeba ją wrzucać siłą, o 1 biegu nie ma nawet co dyskutować. Samochód musi stać nieruchomo, bo inaczej 1 nie ma szans wejść. Dodatkowo czuć wyraźnie po puszczeniu gazu i schodzeniu z obrotów takie chwilowe szarpnięcia. Po zagrzaniu silnika jest dużo lepiej (2 już jako tako, ale 1 nadal ciężkawo) natomiast nie uważam że działa to w sposób satysfakcjonujący Nie wiem kiedy ostatnio było wymieniane sprzęgło oraz olej w skrzyni (o ile w ogóle były wymieniane). Drugim problemem jest dość głośno pracujący silnik. Dźwięk nie przypomina takiego charakterystycznego mruczenia dla silnika tylko bardziej "wycie". W przedziale 2.3k - 2.5k obrotów niezależnie od biegu jest ono najbardziej słyszalne. Nie jestem w stanie od środka stwierdzić dokładnie ale boję się że dochodzi z okolic sprzęgła/skrzyni. Po wysprzęgleniu wycie ustaje i jest dużo lepiej. Jadąc 90km/h przy licznikowych 3k obrotów muszę mieć radio na około 15-17 vol żeby jako tako nie słyszeć silnika. Na 90% są urwane dwie szpilki na kolektorze wydechowym. Czy dźwięk może być tak zmodulowany poprzez nieszczelny kolektor? W samochodzie ostatnio wymieniany termostat, świece, łożysko klimy oraz napinacz paska klinowego (jeśli to coś ma do rzeczy). Pozdrawiam i proszę o pomoc.