Wygięte podłużnice, naprawiać czy kasować auto?

26 Sty 2016, 16:18

Witam, mialem kolizje swoja honda z passatem, facet wyjechal mi przed maske, nie bylo gdzie uciec ani czasu na hamowanie zeby uniknac kolizji w efekcie czego moja Honda doznala jak sie okazuje dosyc ciezkich w skutkach obrazen.Zbity lewy klosz, pekniety zdezak, maska do wymiany i co najgorsze...podluznice uciekly w strone pasazera.Gdy otwiera sie drzwi pasazera skrzypi, i ogolnie przod uciekl w prawo. Na pierwszy rzut oka tego nie widac ale jak wracalem z miejsca kolizji do domu do sciaga mocno w prawo i zmienil sie odglos pracy silnika.Poza tym auto prowadzi sie dobrze tylko trzeba lekko kontrowac nawet trzymajac kierownice nie jest to zauwazalne jedynie kiedy sie pusci,silnik zmienil glos na jakby mocniejszy poza tym pracuje wysmienicie, biegi bez zarzutow, hamulce tez ok.Pytanie moje brzmi - walczyc o szkode calkowita czy naprawiac?Pytam poniewaz slyszalem opinie ze jesli podluznice sie wygiely to lepiej auto skasowac ? Nie bylo jeszcze rzeczoznawcy, chcialbym znac wasza opinie.Dziekuje za kazda odpowiedz
RedChili
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Honda Accord
Silnik: 2.0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

26 Sty 2016, 16:40

Myślę że nie będziesz musiał o nic walczyć, ubezpieczyciel raczej sam zdecyduje się na szkodę całkowitą.
Jaką masz wartość auta w ubezpieczeniu???
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3789
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

26 Sty 2016, 17:18

Wartosc rynkowa to okolice 12 tysiecy bo nie mam jakiegos dodatkowego wyposazenia, przebieg 200 tysiecy 99 rok ale to wartosc przed kolizja, w ubezpieczeniu zanizyli mi i mam 9 tysiecy, troche lipa bo czytalem kilka artykulow gdzie ludzie pisali ze firma ubezpieczeniowa wyplacacala im 75% i nakazywali zlomowac auto to dodatkowy koszt 800 zlotych i nie wiem czy to mam pokryc za swoje bo jesli tak to wychodzi na to ze wlozylem w auto 12 tysiecy ( kupowalem auto w 2015) ubezpieczenie odda mi 75% z 9000 to wyjdzie 6750 i z tego odejdzie mi 8 stow na zlomowanie = 5900 Nie wiem czy dobrze to rozumiem i dobrze licze ale obawiam sie takiego zakonczenia, ze wzgledu ze auto kupowalem w tym roku wymienilem tez pasek rozrzadu i filtry to dodatkowe 8 stow.Chcialbym szkode calkowita ale tak zeby chociaz 12 tysiecy mi wrocili ktore wlozylem w zakup.
RedChili
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Honda Accord
Silnik: 2.0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

26 Sty 2016, 20:57

Nie ma szans na to byś dostał 12tys. Jeżeli uznają szkodę całkowitą, to możesz dostać jedynie 5 tys , bo Ci wrak na 4tys wycenią. Tak że na Twoim miejscu starałbym się o naprawę.
Kwoty przykładowe.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3789
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

27 Sty 2016, 00:30

Yeti65 dzieki za odpowiedz, rozpoczalem temat wiec bede pisal na biezaco o sprawie, czekam na rzeczoznawce i jego propozycje.Jesli zaproponuje mi 5 tysiecy zrobie jak mowisz.Bede oczywiscie pisal odwolania jesli okaze sie to potrzebne poniewaz nawet jesli naprawie auto to nie odzyskam jego wartosci w ten sposob i mam nadzieje ze z racji tego nalezy mi sie rowniez odszkodowanie.Dodam ze jestem poszkodowany w tej kolizji i coraz bardziej zaczynam to odczuwac.Moge co prawda wynajac auto na koszt sprawcy ale znowu pozostaje problem poniewaz moja Honda na gazie przy oszczednej jezdzie palila 7 w miescie jak przylozylem buta to max 11, wypozycze auto w benzynie i bede ponosil wieksze koszty chociaz klasa aut bedzie podobna, czy moge liczyc na zwrot kosztow paliwa w stosunku do spalania auta ktore utracilem?
RedChili
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Honda Accord
Silnik: 2.0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

27 Sty 2016, 08:52

RedChili napisał(a):czy moge liczyc na zwrot kosztow paliwa w stosunku do spalania auta ktore utracilem?

Chyba żartujesz :lol:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3789
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...

27 Sty 2016, 09:30

Brzmi smiesznie faktycznie ale stracilem auto ktore chociaz tanie i stare okazuje sie trudne do zastapienia i boli fakt ze kolizja z nie mojej winy chociaz pociesza mnie to ze jechalem bez dziecka (1,5 roku) a naprawde zdarzylo mi sie jechac bez niego moze 3 razy w ciagu ostatnich 4 miesiecy z racji tego ze zona niemal ciagle w pracy...Czekam na rzeczoznawce i nie odpuszcze jesi nie bedzie satysfakcjonowac zadoscuczynienie bo boli krzywda strasznie hehe :ok:
RedChili
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Honda Accord
Silnik: 2.0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999