REKLAMA
Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
do handlarzy można mieć też inne podejście: gość obraca samochodami, a więc musi mieć jakąś wiedzę techniczną, która pozwoli mu ocenić stan danego auta, aby poprzedni właściciel nie wcisnął mu gruza, a i sam jeszcze na tym wyszedł na plus (po ew drobnych naprawach). Prywaciarze mogą mieć np wywalone na jakieś dziwne dźwięki z silnika czy podwozia, co po latach zaniedbań może zwiastować katastrofę.janusz91ff napisał(a):Tego granatowego Golfa właśnie miałem kiedyś wkleić, ale to od handlarza, facet się z tym nie kryje.
janusz91ff napisał(a):Wklejałem już link do tego ogłoszenia:
[link do oferty na Olx wygasł] ... 9e545d584e
janusz91ff napisał(a):Astra G, facet wycenił na niespełna 7 tysięcy, mówił, że auto zadbane i naprawy wykonywane na bieżąco, np świeże sprzęgło. Okazało się, że sprzęgło, to akurat było już bliskie końca, facet zaczął się coś tłumaczyć, że to jego ojciec jeździł i ten był przekonany, że sprzęgło było wymieniane.
janusz91ff napisał(a):Ale najpierw sprzedający uznał, że machnie podpis za ojca, który jest współwłaścicielem, a jest akurat poza miejscem zamieszkania. Tu już zapaliła się lampka ostrzegawcza. Potem przy próbie skompletowania dokumentacji okazało się, że człowiek nie ma dokumentu homologacji butli, zresztą w ogóle nie miał jakichkolwiek papierków od gazu. Twierdził, że pewnie jego ojciec ma to przy sobie i on mi to potem dośle jak ten wróci z delegacji.
janusz91ff napisał(a):Nie wiem, czy faktycznie tak jest, czy to jednak punkt widzenia mojego znajomego.