Witam,
Mam pytanie, padł mi synchronizator biegu 2 i 4 w Nissanie Micra K11 1.5D 2001r. Niestety model ten z dieslem jest mało popularny przez co nie mogę dostać na żadnych aukcjach, szrotach skrzyni biegów. Dowiedziałem się, że mogę wziąć też skrzynie z Citroena saxo, która kosztuje 700zł + 300 robocizna. Koszt naprawy mojej skrzyni (synchronizatorów) to 800zł. I tu moje pytanie, czy lepiej kupić nową skrzynie i dopłacić te 100zł, ale mieć założoną nową skrzynie (używka), czy lepiej naprawić tą którą mam? Pomóżcie, bo jestem laikiem, a sam nie podejme decyzji
![Smutny :(]()
I nie chodzi o to co wyjdzie taniej, tylko co będzie bardziej opłacalne na dłuższy dystans czasu. Co wy byście zrobili na moim miejscu?