Jeśli chodzi o wywalenie kata to jest z tym różnie. Jest to zabieg, który najczęściej właśnie wykonują amatorzy tuningu. W nie których przypadkach samochód jest troche elastyczniejszy, lepiej wkręcał się na obroty, ale najczęściej elastyczność była gorsza w innym zakresie obrotów. Inni na przykład nie odczuwają żadnego przypływu mocy, wrecz przeciwnie, samochód robił się trochę mułowaty i buczał. Może on skrócić trochę żywotność silnika, bo spaliny szybciej przepływają przez układ wydechowy. Spotkałem się z przeróżnymi opiniami na ten temat, ale mimo wszystko najwięcej słyszałem opinii pozytywnych, pod warunkiem, że zastosujemy chociażby sportowy tłumik albo kolektor. Można odczuć wtedy przypływ mocy ale będzie to szło w parze z głośniejszą pracą, ale najczęściej to nie przeszkadza bo jest to dżwięk pieszczący nasze uszy
![Smile :)]()
.Jeżeli wycięcie katalizatora bedzie jedyną modyfikacją układu wydechowego to z pewnością nie ma co liczyć na wzrost mocy.Najlepiej w miejsce katalizatora zastosować strumienicę dedykowaną do konkretnego modelu.
Wymiana filtra powietrza na sportowy, najczęściej na stożkowy ma sens w zmodyfikowanych silnikach. W seryjnym nie odczuję się żadnego przypływu mocy, no może jeśli go bardzo dobrze odseparujemy od silnika ale i tak chyba wzrost nie będzie taki odczuwalny.
Pozdrawiam.