REKLAMA
Przy odbiorze nowego auta znalazłem kilka zarysowań na przedniej szybie po stronie kierowcy, w tym jedno dosyć głębokie. Byłem w warszatatach wymieniających szyby i pracownicy ocenili to jako drobne zarysowanie, nie pęknięcie. Nie powinno to postępować. Problem jest raczej kosmetyczny, ale irytuje mnie to, że odbierając nowy samochód z salonu, mam na dzień dobry przednią szybę zarysowaną.
Dealer nie zgodził się na rekompensatę, zaproponował wymianę w ramach gwaranacji w serwisie ASO, który obsługuje kilka podległych marek.
Czy warto wymieniać w tym wypadku szybę? Szyba jest z ogrzewaniem, czujnikiem deszczu. Obecna jest również kamera. Obawiam się, że wymiana szyby może przynieść więcej szkód, np. nieszczelność, uszkodzenie lakieru czy tapicerki. Zakładam, że w serwisie ASO nie wymieniają szyb zbyt często.