Wypadek - jaka procedura?

02 Cze 2010, 21:18

W piątek miałem wypadek. Stojąc na światłach wpakował się we mnie gościu (SPRAWCA 1), gość napisał oświadczenie, ponieważ było to na ruchliwym skrzyżowaniu to policjant po usłyszeniu że jest oświadczenie i nikt nie odniósł obrażeń powiedział że obecność policji nie jest konieczna i możemy sobie pojechać.

W poniedziałek po zaniesieniu oświadczenia do ubezpieczyciela sprawcy, na razie wszystko idzie OK. Po południu dzwoni SPRAWCA 1 i mówi że będzie próbował uzyskać orzeczenie winy na SPRAWCĘ 2, czyli kierowcę TIR-a (SPRAWCA 2) który nagłą zmianą pasa spowodował niebezpieczną sytuację. To akurat jest prawdą, bo manewr TIR-a sam widziałem i zaczynałem się dziwić co on odstawia na skrzyżowaniu kiedy doszło do kolizji. Tirowiec sobie pojechał (jeden ze świadków dogonił go i powiedział co zrobił, na co podobno facet się roześmiał i pojechał dalej), ale spisane są jego numery i są świadkowie jego zachowania, policja ma już nasze zeznania.

W każdym razie mnie w tej chwili nieco mniej interesuje podział winy pomiędzy sprawcami. Mam natomiast pytanie jak taka sytuacja może się dalej rozwinąć i co robić. Jak powiedziałem, nie interesuje mnie z czyjego ubezpieczenie pójdzie naprawa, natomiast (jeśli mam w tym momencie jakiś wpływ na to) chciałbym aby nastąpiło to jak najszybciej i z jak najmniejszą ilością kontaktów z towarzystwami ubezpieczeniowymi.
GB
Początkujący
 
Posty: 84
Miejscowość: Wrocław

02 Cze 2010, 23:11

po pierwsze to nie wypadek tylko kolizja.
ty nic nie zrobisz i nie przyspieszysz.jedynie policyjne postępowanie może opóżnić wypłatę odszkodowania.ale teraz pozostaje ci czekać na decyzje ubezpieczalni.zrobiłeś dobrze zgłaszając ta kolizje-szkodę z ubezpieczalni.a podział winy to miej w głębokim poważaniu.
ryba1977
ryba1977
Aktywny
 
Posty: 320
Miejscowość: poznań

04 Cze 2010, 21:52

Polska policja - ktoś spowodował groźną sytuację, odjechał, przyjeżdża policja i co robi? Nic.
Umieją - ganiać baby na straganie i stać z suszarką w karzakach. Taka jest polska policja. A opier****ć takiego bałwana, który przyjeżdża na miejsce kolizji i nic nie robi. To jego zasrany obowiązek. Od tego dostaje nędzną pensję i ma przywileje emerytalne i ma wywiązywać się ze swojej pracy, a jak nie to won do kopania dołów.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jak jeździć oszczędnie hybrydą?
    Jest stale rozwijana i zdaniem wielu stanowi złoty środek między bezemisyjną jazdą, a swobodą typową dla aut spalinowych. Technologia hybrydowa od lat jest czymś więcej niż tylko ciekawostką i pozwala oszczędzać kierowcom ...