Wyprzedzanie na "trzeciego"

06 Maj 2007, 14:10

Załóżmy, że pobocze oddzielone jest linią ciągłą, to jej przekroczenie oznacza łamanie przepisów. Co więc robić, gdy ktoś jest tak głupi, że jedzie prosto na nas?

Oto odpowiedź:

Uciekać na pobocze, jeżeli nie poruszają się nim piesi ani nie stoją tam pojazdy. Dzięki temu, mimo przekroczenia ciągłej linii oddzielającej pobocze, unikniemy bardzo groźnego wypadku.

Bardzo ważne jest, aby widząc kierowcę wyprzedzającego na "trzeciego" z przeciwnego kierunku, natychmiast rozpocząć hamowanie, a nie tylko migać mu światłami albo liczyć, że sobie odpuści i zjedzie na swój pas.

Pozdro

06 Maj 2007, 14:30

często wyprzedzam na trzeciego ,ale nie robie tego na hama. że idę i mrguam światłami-niech wszyscy uciekają na bok. jade za kimś i jak widzę że mi się nazuwa to wyprzedzam. jest to trochę ni9e bezpieczne,no ale....

06 Maj 2007, 18:26

Ja nigdy nie wyprzedzam na trzeciego zwykle robie to samemu . W sumie to jeźdźe dośc bezpiecznie , raz tylko zrobiłem coś co mozna uznać za niebezpieczne wyprzedziłem na raz trzy tiry z naczepami i żeby to zrobic doszedlem do prędkości 200km/h.

07 Maj 2007, 11:15

Ja nigdy jeszcze nie wyprzedzałam na trzeciego,nawet bym się bała.

Zdarzało mi się wyprzedzać na ciągłej,ale na trzeciego,to już przegięcie,a życie mi jeszcze miłe.

08 Maj 2007, 21:07

W takim przypadku Jeżeli macie jeszcze na to trochę czasu
dojedźcie do osi jezdni i włączcie lewy kierunkowskaz jakbyście chcieli skręcić z drogi w lewo. Zobaczycie co się wtedy dzieje. Zachowajcie sobie tylko margines czasu na ucieczkę w lewo bo nigdy nie wiadomo kto jedzie z przeciwka (może wariat albo pijany).

11 Maj 2007, 16:59

Garet napisał(a):W takim przypadku Jeżeli macie jeszcze na to trochę czasu
dojedźcie do osi jezdni i włączcie lewy kierunkowskaz jakbyście chcieli skręcić z drogi w lewo. Zobaczycie co się wtedy dzieje...

Ty ludzi nie podpuszczaj, bo widziałem czym to grozi na włąsne oczy (zaznaczam - to nie ja byłem "straszakiem")...

Ponadto - nie wiem, czy dobrze czytam, ale nie wszyscy chyba wiedzą co to znaczy na trzeciego...
Wyprzedzanie na trzeciego jest w takiej sytuacji:
_____________________________
3 [D]------------->
2 [D]-------> -- -- -- -- -- -- -- -- --
1 [D]-->
_____________________________
(ale mi wyszło ASCII-Art )

auto 2 wyprzedza auto 1 i w tym samym czasie auto 3 wyprzedza 2 (więc również auto 1)

Jeśli wyprzedza tylko auto 2 (nie ma auta 3) - nie ma wtedy mowy o wyprzedzaniu na trzeciego... No chyba, że się mylę... Wtedy 99% wykonanych przeze mnie manewrów wyprzedzania było "na trzeciego"...

_______________
EDIT: poprawiłem AsciiArt tak, żeby serwer go nie chlastał...

11 Maj 2007, 17:48

Wyprzedzanie na "trzeciego" wygląda tak, że ktoś wyprzedza pojazdu i wymija pojazdu z naprzeciwka.
To znaczy, że w miejscu wyprzedzania były 3 auta i to jest wyprzedzanie na "3"

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Pozdro

12 Maj 2007, 20:45

auto 2 wyprzedza auto 1 i w tym samym czasie auto 3 wyprzedza 2 (więc również auto 1)
Auto 4 jedzie w przciwnym kierunku...

Zgodzę się ze wszystkim oprócz ostatniego zdania. Jeśli wyprzedzasz auto, które wyprzedza inne auto, to jest to wyprzedzanie na trzeciego, niezależnie od tego czy z naprzeciwka jedzie jakiś samochód czy nie.

Rzadko mi się to zdarza ale czasem to robie. A zdarza mi się to w następujących okolicznościach: jedzie przede mną samochód, który wyprzedza inny pojazd, jednak moc silnika lub nieumiejętność kierowcy nie pozwala mu na szybkie wykonanie tego manewru. Z naprzeciwka nic nie jedzie i wiem, że zdołam wyprzedzić oba auta nie powodując zagrożenia.

13 Maj 2007, 19:16

fourup napisał(a):(...)
_____________________________
3 [D]------> <C> - - - - - - - - - - - - - - - -
1 [D]-->
_____________________________
(ale mi wyszło ASCII-Art )
...

Mody! Przyznawać się! Kto pokroił moje AcsiiArt !!??

Na rycinie było jeszcze auto nr 2 i auto nr 4...

Teraz rysunek jest absolutnie nieczytelny...

13 Maj 2007, 20:04

fourup napisał(a):Mody! Przyznawać się! Kto pokroił moje AcsiiArt !!??

Na rycinie było jeszcze auto nr 2 i auto nr 4...
Teraz rysunek jest absolutnie nieczytelny...

...pierwsze słyszę,że coś było ucięte....

.....to nie ja,....nie ja ucinałam.

13 Maj 2007, 21:13

Niniejszy oficjalnie przepraszam Modów, za posądzenie o krojenie...

Przepraszam też prywatnie - teraz już wiem, że to sam serwer )dokładniej - skrypt) wycinał mi fragment AsciiArta...
Zmodyfikowałem go tak, aby był czytelny i nie cięty przez skrypry serwera.

@Kasik - mam nadzieję, że mi wybaczysz...

14 Maj 2007, 15:28

Spoko,spoko,przecież nie jestem obrażalska.

A propo obrazka-miał być "czytelny",a mam tylko ramkę,w której nic nie.

15 Maj 2007, 07:21

Kasik napisał(a):(...) A propo obrazka-miał być "czytelny",a mam tylko ramkę,w której nic nie.

Już jest OK - serwer na którym mam stronę (i inne "takie-tam) się remontował i dlatego nie chodziło, ale na najbliższe 3-6 miesięcy znowu będzie spokój i wszystko powinno być dobrze...

31 Gru 2007, 02:58

Owszem w takie jsytuacji nalezy zawsze zjechac na pobocze. Ja osobiscie mialam sytuacje ze wyprzedzalismy na trzeciego, prawie wypadlismy na czolowke i musielismy zjechac na pobocze.. Ale to pod prad! Niepolecam!

15 Sty 2008, 22:06

Ja się już pogubiłem. Myślałem, że na "trzeciego" to jest wtedy gdy jedzie samochód 1, est wyprzedzany przez samochód 2, a ja wyprzedzam oba naraz.

Natomiast wyprzedzanie wtedy gdy jest utwardzone pobocze, samochód przed Tobą zjeżdża na pobocze, samochód z naprzeciwka też zjeżdża na pobocze, a Ty wyprzedzasz, to jest coś jak wyjście na czołówkę.

Jeździ się tak często, ale nigdy nie wymuszam na nikim zjeżdżania, bo nie mogę wiedzieć, czy koleś przypadkiem nie zmienia teraz stacji w radiu i nie patrzy się na drogę.

A co do wyprzedzania dwóch pojazdów naraz. Za słaby mam samochód

Ja nigdy nie wyprzedzam na trzeciego zwykle robie to samemu . W sumie to jeźdźe dośc bezpiecznie , raz tylko zrobiłem coś co mozna uznać za niebezpieczne wyprzedziłem na raz trzy tiry z naczepami i żeby to zrobic doszedlem do prędkości 200km/h.

Coś kręcisz. Jeżeli TIRy jechały 40 km/h, to Tobie wystarczyłoby ze 120 km/h, ale Ty chyba wyprzedziłeś te TIRy i ciągnąłeś dalej

Wyprzedzanie kilku pojazdów pod rząd chyba nie jest przestępstwem, nie?