Wyprzedzanie?

12 Gru 2010, 18:28

Na początek filmik obrazujący problem:

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Zdarzyło się Wam spotkać takiego typa? A może sami cierpicie na kompleks szybkiego rajdowca, którego nikt nie ma prawa wyprzedzić?

Mnie się zdarzyło i to kilka razy. Wcześniej tłumaczyłem sobie, że to przez słabe auto. Fiat Cinquecento choć w wersji 900, do demonów prędkości nie należy i wielu kierowców na trasie miało wieli problem w zrozumieniu, że ja chcę jechać szybciej niż oni.

Ostatnio jadąc już lepszym wozidełkiem miałem problem z panem w nowym Mercedesie C-klasa z silnikiem 3 litry w dieslu. Do póki mnie nie zauważył to jechał sobie drogą dwupasmową (lewym pasem :evil: ) 90 km/h, gdy zauważył, że ja nie mam zamiaru tyle jechać i biorę go z prawej strony, nagle przypomniał sobie do czego służy pedał gazu. Naturalnie szans żadnych nie miałem.
Ostatnio edytowany przez Dishman, 12 Gru 2010, 22:59, edytowano w sumie 1 raz
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

12 Gru 2010, 19:06

A mi sie nawet często zdażają podobne akcje. Jadę sobie spokojnie ale się nie wlokę. Widzę w lusterku jakiś samochód (często jakieś małe albo stare fury ale nie jest to regułą) szybko zbliża się do mnie wyprzedza mnie i ... zwalnia, często zwalnia tak że i ja muszę zdjąć nogę z gazu albo nawet zredukować bieg. Nie wiem o co chodzi :roll: Może chcą się dowartościować, pokazać co ich "maszyny" potrafią. Nie kumam ale wnerwia mnie to strasznie :evil:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

12 Gru 2010, 23:31

Podobnie jak Brodaty zdarza mi się, że jadąc umiarkowanie ktoś tym zirytowany wyprzedza mnie, a potem jedzie tak samo albo nawet wolniej. Jaki tego sens?

Co do przyspieszania gdy wyprzedzałem to zdarzyło mi się tak tylko raz. Po wyprzedzeniu delikwenta wyhamowanie do 50 i chwila takiej jazdy, zeby mial czas przemyslec co zrobil.
elmo
Początkujący
 
Posty: 56
Miejscowość: KR/RZ/SG

12 Gru 2010, 23:38

No co się panowie dziwicie - ludzie pod czaszką czasami mają byle g...o za przeproszeniem. Cierpią na byle kompleksy i nic na to nie poradzimy. Ale będa tak robić do czasu aż się im noga powinie - przyspieszanie podczas gdy się jest wyprzedzanym jest zabronione. Tak samo to co opisuje kolega BRODATY, to zwykłe zajechanie dorgi.
Gdyby mieć takie samo g...o pod czachą jak oni, to wypadałoby takiego gością wyprzedzić, zjechać przed niego, wyhamowac go i dać mu poprostu w pysk... Albo jechać za takim gościem tam gdzie on jedzie i jak się zatrzyma to mu pysk otłuc za takie głupawe zachowanie na drodze.
No ale im więcej mądrzejszych kierowców na drodze od tych co mają to coś we łbie, tym bezpieczniej.
Mnie też nie raz zdarzały się takie sytuacje. Zdarza się nawet tak, że ktoś mnie wyprzedzi ( i to nie rzadko się zdarza, ze w miejscu gdzie nie wolno tego robić ) po to tylko, żeby za 200 metrów skręcić w lewo...A ja musze hamować i nie raz nawet się zatrzymać.
No ale tak jak pisąłem - różne de..le po drogach z kompleksami jeżdżą. Dlatego my musimy być mądrzejsi.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

13 Gru 2010, 17:43

oglądając filmik przypomniała mi się sytuacja z przed ok roku kiedy to jeszcze jeździło się maluszkiem. Tak więc pewnego razu wracając od rodziców natknąłem się na coś w stylu wv sharan'a jadące ok 50 w miejscu gdzie było ograniczenie do 90 km/h. Z przeciwka z oddali jechał samochód ale jako, że maluszkiem byłem już trochę rozpędzony to obliczyłem sobie w głowie, że nie będzie problemu z wyprzedzeniem delikwenta i .. myliłem się :evil: Pan gdy zobaczył, że wyprzedza go coś czerwonego i gdy tylko dotarło do niego, że jest to maluszek wcisnął pedał gazu nie tylko utrudniając mi wyprzedzanie, ale i zmusił mnie do zaprzestania manewru wyprzedzana, gdyż kontynuowanie próby skończyło by się "czołówką" z samochodem jadącym w przeciwnym kierunku.
O ile na samo to zachowanie przymknąłbym oko, o tyle gdy kierowca po tym jak się za nim "schowałem" zwolnił z powrotem do 50 całkowicie wyprowadził mnie z równowagi, bo nie dość, że uniemożliwił mi dokończenie manewru, to jeszcze musiałem przez 2 km się za nim tak wlec bo był zakaz wyprzedzania :mad:
Brynio
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 112
Miejscowość: okolice Kalisza
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Opel Astra f kombi
Silnik: x14nz 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

13 Gru 2010, 18:51

Mialem raz podobna sytuacje - jakos w pazdzierniku. Troche mi sie spieszylo i tak sobie jechalem, dogonilem goscia w BMW 318, ktory jechal mniej wiecej 120-130 km/h. Bardzo dluga prosta, nic nie jedzie z naprzeciwka no to lewy kierunek i gaz do oporu. Okazalo sie, ze gosc zaczal przyspieszac i manewr wyprzedzania skonczylem gdzies przy 180-190km/h.
Gdzie taki gosc ma oczy, gdzie ma mozg ?
Cale szczescie, ze nie z naprzeciwka nie jechalo...
Luq
Początkujący
 
Posty: 105
Miejscowość: woj. Lodzkie
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Historia TECHNOLOGII SKYACTIV Mazdy
    Na czym polega technologia SKYACTIV Mazdy wyjaśniamy poniżej: - Technoligia SKYACTIVE-G - Technoligia SKYACTIVE-D Luty 2012 : Mazda CX-5, pierwszy z serii nowych modeli Mazdy ze wszystkimi elementami TECHNOLOGII SKYACTIV ...
    NISSAN NV200 LONDON TAXI
    Nissan przedstawił śmiałą, przyszłościową wizję londyńskiej taksówki - model NV200 London Taxi - skierowaną do 300 tysięcy codziennych użytkowników tego środka transportu. NV200 London Taxi emituje zdecydowaniem ...

13 Gru 2010, 21:12

elmo napisał(a):Podobnie jak Brodaty zdarza mi się, że jadąc umiarkowanie ktoś tym zirytowany wyprzedza mnie, a potem jedzie tak samo albo nawet wolniej.

Ja opisuję sytuacje gdzie jadę 80km/h na drodze z ograniczeniem do 60. Stoję sobie na światłach (wyjeżdżam z podpożądkowanej), Mam zielone, skręcam w lewo, reszta grzecznie stoi bo ma czerwone, rozpędzam sie, zmienia się światło i ... POOOOSZLI... Zapierdzielają, pedał wciśnięty w podłogę, silnik wyje... zbliżają się, wyprzedzają i oczywiście zwalniają. Już zadowoleni, że nikt przed nimi nie jedzie. Ja do tego czasu mam już jakieś 70-80 km/h i często jadę ostatni. :shock:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

13 Gru 2010, 22:34

Ja co jakiś czas mam wtopę, ale jak dotychczas udaje się. Ale że śmigam "na emeryta" więc zawsze wyhamuję lub ktos wyhamuje.
Skoro ja mam wtopy, moi kumple też, to Wy też! I Hołowczyc też, a nawet przede wszystkim! Hej!

Post moderowano - usunięto częśc wypowiedzi, która była odnośnikiem do wcześniejszej, usuniętej.
Do baca350 - proszę pisać z kulturą i na temat.
Ostatnio edytowany przez baca350 31 Sty 2011, 15:11, edytowano w sumie 2 razy
baca350
Nowicjusz
 
Posty: 22
Miejscowość: Przemyśl

13 Gru 2010, 22:39

ten przypadek to jak mniemam uniemożliwienie komuś wyprzedzenia, a to jest nie wtopa a czyn z pełną premedytacją, bo przecież gazu przypadkowo nie wciskasz ??


Tak swoją drogą to może pora popracować, by te "wtopy" były rzadziej bo powodem do dumy one raczej nie są, a zdarzyć się kiedyś może, że ktoś nie wyhamuje i będzie problem. Nikt nie jest nieomylny, ale warto skupić się na jeździe i unikać wtop :)
Brynio
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 112
Miejscowość: okolice Kalisza
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Opel Astra f kombi
Silnik: x14nz 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

13 Gru 2010, 22:55

Nikt tu nie mówił, że jest święty. Ja także. Tylko, że zawsze staram się myśleć o tym co się dzieje na drodze, patrzeć, przewidywać i nie robić głupot. Od czasu do czasu dam plamę bo to jest nieuniknione ale nie potrafię zrozumieć kierowców którzy np wyprzedzają kolumnę pojazdów na łuku drogi, wyprzedzają tylko po to żeby zaraz zwolnić i skręcić w prawo, skręcają z pasów nie przesnaczonych do tego (np z pasa do jazdy na wprost skręcają w prawo albo w lewo pod nadjeżdżające samochody) albo wyprzedzają samochody stojące na czerwonym świetle. Ciężko takie sytuacje nazwać przypadkowymi :roll:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

13 Gru 2010, 22:58

Za ten konkretny przypadek należy sie kula w łeb! To prawda.

Ja zas mam myśl ogólną. Hej!
baca350
Nowicjusz
 
Posty: 22
Miejscowość: Przemyśl

14 Gru 2010, 17:15

Co tam ten przypadek. Dishman, ręczysz że w tym roku nie dałeś ciała na drodze??
Piszemy o uniemożliwieniu wyprzedzania o działaniu złośliwym, nastawionym "anty" na innych kierowców. W takim przypadku jestem święty.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

14 Gru 2010, 22:10

Treść postu została usunięta - była niepotrzebna i nie na temat. MotoAlbercik.
Ostatnio edytowany przez baca350, 31 Sty 2011, 15:13, edytowano w sumie 1 raz
baca350
Nowicjusz
 
Posty: 22
Miejscowość: Przemyśl

14 Gru 2010, 22:29

Treść postu została usunięta, ponieważ była odnośnikiem do odpowiedzi wyżej. MotoAlbercik.
Ostatnio edytowany przez Kubuch, 31 Sty 2011, 15:14, edytowano w sumie 1 raz
Kubuch
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2671
Miejscowość: Matplaneta
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiesta MK7 FL / Mini One
Silnik: 1,0 100 KM/1,6 90 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2013

18 Gru 2010, 11:44

Sam się spotkałem wielokrotnie z czymś takim, nie tylko u nas na drogach czy autostradzie ale i w innych krajach.
Jedzie sobie człowieczek 70km/h i widzi że przygotowuję się do wyprzedzenia i patrząc widać że koleś redukuje bieg (jak ma benzynę), zaczynam go wyprzedzać a u pana po prawej z rury czarny dym bo depcze gaz do podłogi bym tylko go nie wyprzedził. Szczęście że mam na tyle mocne auto że i tak bez problemu go biorę ale fakt to wkurza.
Czasem co po niektórzy idą z tym nawet dalej, zajeżdżając drogę przy wyprzedzaniu.

To samo za granicą, jak tylko widzę że ktoś tak robi, i patrze na tablice, okazuje się że oczywiście Polaczek...

Głównie to robią jak widzą że ktoś ma starsze od nich auto i to wstyd przecież zostać wyprzedzonym, a sami mimo to nie potrafią wyprzedzić (nie neguje tego że nie wyprzedzają bo nie każdy musi czuć się na sile i na tyle pewnie by na wąskiej ulicy tiry wymijać).

To domena dużej części polaków, nie mam niestety pojęcia skąd się to bierze, jakoś w innych krajach to nie problem...
error106
Początkujący
 
Posty: 140
Miejscowość: Warszawa