W rozpoczynającym się dziś Rajdzie Szwecji Toyota Gazoo Racing ma nadzieję powtórzyć zeszłoroczny sukces, kiedy to Jari-Matti Latvala stanął na najwyższym podium. Druga runda sezonu WRC 2018, rozgrywana na śniegu i lodzie, potrwa do niedzieli.
Pozycja teamu japońskiej marki po pierwszej rundzie obecnego sezonu jest bardzo silna – w Rajdzie Monte Carlo Ott Tänak zajął drugie miejsce, a tuż za nim na podium stanął Jari-Matti Latvala. Esapekka Lappi dojechał do mety jako siódmy. Toyota zdobyła w Monako 33 punkty i znalazła się w czołówce klasyfikacji generalnej producentów. Rajd Szwecji współtworzy serię FIA WRC od początku ich istnienia, tj. od 1973 roku. Jest to jedyna w pełni zimowa runda w kalendarzu WRC. W tych warunkach opony samochodów muszą być uzbrojone w 2-centymetrowe, metalowe bolce, które przebijają się przez lód i zbity śnieg, zapewniając przyczepność. Aby utrzymać się na trasie, kierowcy wchodzą w zakręty w poślizgu po pochyłych, ośnieżonych bandach. Nowością w tegorocznej edycji jest siedziba główna rajdu przeniesiona z Karlstad do Sunne, 35 km od parku serwisowego w Torsby.
Rajd rozpocznie się od super odcinka specjalnego w Karlstad. Więcej akcji czeka na zawodników w piątek, kiedy to zawodnicy przeniosą się na granicę z Norwegią. Na tym etapie na kierowców czeka 7 odcinków specjalnych. W sobotę odbędzie się 8 OS-ów. Na początek zaplanowano po dwa przejazdy na trasach Torntorp, Hagfors i Vargasen, następnie kierowcy powrócą do Karlstad, a na koniec czeka ich nocny sprint w pobliżu parku serwisowego w Torsby. Atrakcją tego dnia będzie spektakularna Hopa Colina (Colin’s Crest) na OS-ie Vargasen, nazwana tak dla uczczenia pamięci Colina McRae, Rajdowego Mistrza Świata 1995 roku. W niedzielę po dwóch przejazdach w Likenas zawodnicy zmierzą się z Power Stage w Torsby. Tegoroczny rajd składa się z 19 odcinków specjalnych o łącznej długości 314,25 km, z czego jedna czwarta to nowe trasy.
"Rajd Szwecji to jedna z moich ulubionych rund. Tutaj zdobyłem swoje pierwsze zwycięstwo w WRC 10 lat temu – aż trudno uwierzyć, że to tak dawno! Uważam, że w tym sezonie mamy lepszy samochód w porównaniu do ubiegłego roku. Skoncentrowaliśmy się na poprawie jego możliwości na wolniejszych, bardziej technicznych trasach. Jednocześnie konkurencja jest w tym roku jeszcze bardziej wymagająca – również wewnątrz naszego teamu. To będą świetne zawody w porządnych zimowych warunkach, co oczywiście działa na moją korzyść. Jestem pewien, że możemy zawalczyć o kolejne zwycięstwo" powiedział Jari-Matti Latvala, kierowca Yarisa WRC nr 10.
"Wciąż uczę się Yarisa WRC, ale po testach na śniegu zaczynam rozumieć, dlaczego Jari-Matti wygrał w Szwecji w zeszłym roku. Na początku rajdu będę musiał się oswoić z nową sytuacją, ale oczywiście mam nadzieję na podium lub nawet na zwycięstwo. Zamierzam w ten weekend dobrze się bawić i dać z siebie wszystko" zapewnił Ott Tänak, kierowca samochodu nr 8.
"Rajd Szwecji to jedna z tych rund, w której jesteśmy mocni. Mamy już za sobą udane testy na pokrytych śniegiem drogach w Finlandii. Każdy kierowca trenował po dwa dni. Spodziewamy się, że wszystkie trasy będą pokryte śniegiem, więc zapowiada się spektakularny show dla kibiców. Nasi kierowcy są zadowoleni z samochodów. Jari-Matti wygrał w zeszłym roku, a Ott był tuż za nim. Esapekka także ma dobre wyczucie śniegu, choć oczywiście ma mniejsze doświadczenie niż pozostali. Czujemy się dość pewnie, ale jednocześnie pamiętamy o tym, że zawsze jest miejsce na rozwój" skomentował Tommi Mäkinen, dyrektor TOYOTA GAZOO Racing WRT.
W 2017 roku Toyota powróciła do Rajdowych Mistrzostwach Świata po 17 latach przerwy. Wygrana Latvali w ubiegłorocznym Rajdzie Szwecji była pierwszym zwycięstwem Toyoty w tym stuleciu i 44. w historii marki w WRC. W dorobku fińskiego kierowcy był to 17. raz, kiedy stanął on na najwyższym podium. W rajdzie wzięło udział 41 samochodów, spośród których 32 dojechało do mety. Na najszybszym odcinku specjalnym SS9 zawodnicy uzyskali średnią prędkość 137,81 km/h. Najwolniejszy okazał się super OS Karlstad ze średnią prędkością 72,69 km/h. Ott Tänak, obecnie kierowca Toyoty, dojechał na metę jako drugi.
Arrinera Hussarya - fakty i mity Pierwszy polski supersamochód, Arrinera Hussarya, dumnie nosi nazwę nawiązującą do bohaterskich momentów naszej historii. Jednocześnie budzi wiele kontrowersji i wzbudza rozpalone dyskusje na internetowych forach. ...
Powroty z wakacji Koniec sierpnia na drogach jak co roku oznacza powroty z wakacji. Wzmożony ruch, pośpiech kierowców spowodowany powrotami na ostatnią chwilę, obniżona koncentracja oraz paradoksalnie bardzo dobre warunki na drogach ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.