Hej!
Kto miał stłuczkę ten pewnie zdążył się przekonać, że załatwienie formalności z odszkodowaniem to nie zawsze bezproblemowa formalność. Niestety czasami ubezpieczyciel próbuje na nas zaoszczędzić i przedstawia ofertę, która podniesie ciśnienie lepiej niż wiadro mocnej kawy
![Wink ;)]()
Jednak pamiętajcie: propozycja ubezpieczyciela nigdy nie jest ostateczna i można ją podważyć własną wyceną!
Do tego wcale nie potrzeba prawniczych formułek, ani spraw sądowych (aczkolwiek jeśli nic nie pomoże to nie pozostaje nic innego).
Bardzo często wystarczy dobrze udokumentować realne koszty jakie poniesiemy za naprawę, napisać to własnymi słowami w odwołaniu, a ubezpieczyciel przystanie na naszą wycenę.O tym jak napisać dobre odwołanie, jakie są Twoje prawa, co możesz załączyć jako dowód, ile taki proces trwa, oraz ile czasu na odpowiedź ma ubezpieczyciel dowiesz się z naszego artykułu
[link do mFind wygasł]Pozdrawiam,
Ula