REKLAMA
Witam.
Jak w temacie. Muszę kupić samochód a jestem typową "babą", która wie tylko gdzie jest kierownica. Czytam fora z których każdy proponuje coś innego więc większość rozmów to dla mnie czarna magia.
Prosiłabym o podpowiedź o jakich markach, rocznikach czytać by to miało sens. Samochód (mój niewymarzony, acz konieczny) :
1/ głównie na krótkie trasy, zimno odporny bo garażowany na dworze ( więc benzyna i podobno nie francuzy bo czytałam że korodują ?)
2/ ekonomiczny w paliwie i wymianie części ( ważne dla mnie baby nie lubiącej mechaników
3/ mogę wydać ok 15 tys - 18 tys ( no mam więcej , ale za coś trzeba opłacić przecież ubezpieczenie
4/ nie mam ulubionej czy wymarzonej marki ( nie potrzebuję auta dla prestiżu, ryku silnika ani innych męskich i niezrozumiałych dla mnie rzeczy
5/ koniecznie 4 drzwiowy ( na starość nie chce mi się pchać przez klapnięte siedzenie do tyłu, o nie
6/ kolor dowolny ) dziwne, ale jednak
Męska część populacji pozytywnie wypowiada się o hondach, mazdach czy audi. Podobno to blef, że niemieckie i japońskie są tanie jeśli chodzi o remonty, a francuzy często korodują.
No i mam problem ... czy Panowie pomogą rozjaśnić trochę babską sytuację ?
Dziękuję