kinetic17 napisał(a):wniosek jeden
- kupić nowe auto, opcja używanego w dobrym stanie- chyba niewykonalne
![Uśmiechnięty :)]()
Nie. Można dobrze kupić używane auto, ale:
1. spokojnie szukać i przeglądać ogłoszenia - po dwóch tygodniach będziesz miał wiedzę co było przyzwoite i się sprzedało i co wchodzi nowe - to obadać. Samochody które wiszą trzeci tydzień można zobaczyć ale mieć z tyłu głowy że coś z nimi nie tak (może po prostu są drogie a sprzedający niespecjalnie skory do negocjacji). Oczywiście musisz się ograniczyć do dwóch trzech modeli z wiadomym silnikiem i o małym przedziale rocznikowym
2. Kaskę naszykować na najdroższą opcję z danego rocznika
3. Przeglądać niemieckie oferty od prywatnych właścicieli i może się wybrać na wycieczkę. ale dobry samochód w Niemczech przy dzisiejszym kursie euro będzie znacznie droższy od tego z polskiego salonu. Nie licz na to że ci Niemiec zejdzie z ceny o połowę. Kupując samochód za 10 - 12 tys euro zejdziesz z ceny najdalej 500, które to 500 nie starczy nawet na pokrycie kosztów jego sprowadzenia nie licząc opłat w polsce
4. pojeździć po lokalnych salonach samochodów. często zdarzają się naprawdę perełki 3 - 4 letnie ale sprzedają się na pniu i wcale nie za okazyjną kasę. Pogadać i dowiedzieć się od sprzedawców. Często samochód będzie oddany w rozliczeniu i oni już wiedzą że go w komis przyjmą bo nowy już zamówiony ale jeszcze nie dojechał więc używka trafi do salonu w dzień odbioru nowego. jak jest naprawdę fajna to się sprzeda w dwa dni.
5. faktura ma być na zapłaconą kwotę bez ściemniania o podatkach i na fakturze ma być wpisana bezwypadkowość oraz przebieg (nie stan licznika).
6. Kupujesz samochód używany więc szpachla na błotniku nie oznacza że samochód nie jest bezwypadkowy, a olej i rozrząd i tak trzeba wymienić cokolwiek jest napisane w książce, a hamulce pewnie wołały o wymianę kwartał temu.
7. Z tego co wyżej napisaliśmy wynika że trudno kupić samochód używany i tak rzeczywiście jest. milion osób w europie trudniących się tym właśnie będzie próbowało cie oszukać, co nie oznacza że nie ma dobrych samochodów. Niestety te najlepsze wcale nie mają krzykliwych ogłoszeń, tysiąca zdjęć i pięknej wizualizacji strony