REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Posłuchaj mnie i na tym zakończę ten temat, w ciągu miesiąca naprawiamy kilkanaście aut praktycznie nowych i przebiegami kilku tyś km więc proszę Cię nie probuj mi mówić jak się naprawia takie auta i ile to kosztuje bo ja doskonale o tym wiem i podejrzewam że duuużo więcej niż Ty. Mamy przemiał około 50 aut miesięcznie z różnymi kolizjami dlatego uznaję swoją rację jako realną a to co Ty usłyszałeś od kolegi po fachu to niech będzie historia dla mniej doświadczonych. Bez odbioruandrewb25 napisał(a):a jeżeli myślisz że tego typu auta to naprawisz na zasadzie tu się klepnie, tu spawnie, przyszpachluje , tu sie malnie , szybe podpasuje i błędy u sąsiada skasuje i dobra jest to jesteś w dużym błędzie.
daredevile60 napisał(a):Tak więc dać sobie spokój i kupić całe czy szukamy dalej uszkodzonego?
galakty napisał(a):Jeśli jesteś w stanie naprawić to auto we własnym zakresie, masz dostęp do części albo znajomego - TAK
daredevile60 napisał(a):Przypomnę, że moim celem jest ustalić czy taniej jest kupić auto po kolizji i je naprawić czy kupić takie samo auto nieuszkodzone. Dodam, że niewielka powypadkowosc pojazdu nie stanowi mi problemu. Nie jestem idiota i wiem że nie ma takich okazji że kupi się mega auto za pół ceny. Ale wydaje mi się że zakup uszkodzonego auta jest opłacalny a żeby się upewnić zapytałem was.
yeti65 napisał(a):Lepiej szukać bezwypadkowego, z polskiego salonu i od pierwszego właściciela.
andrewb25 napisał(a):Ale za to trzeba położyć dużo więcej niż średnia cena na znanym portalu aukcyjnym,a z tym kupujący mają zazwyczaj problem, nie chcą zapłacić dobrze za bardzo dobry towar.
yeti65 napisał(a): A takie auta od pierwszego właściciela schodzą niemal na pniu
andrewb25 napisał(a):Nie ma reguły....miewałem sytuacje że auto z przebiegiem 350 tys od 3 właściciela sprzedaje się w 2 dni, a z 130 tys od pierwszego w miesiąc