Zakup uszkodzonego auta.

08 Cze 2018, 16:31

Witam zastanawiam się nad zakupem auta powypadkowego. Namawia mnie do tego mój znajomy który zawsze kupuje takie auta i sam je użytkuje przez kilka lat. To co Podoba mi się w tych autach to oczywiście ich cena i często niski przebieg. Co sądzicie o autach tego typu? Czy warto kupić taki samochód? Na co zwrócić uwagę kupując taki pojazd? Czy Auta z wystrzelonymi poduszkami z góry odrzucać? Interesują mnie samochody po 2010, minimum 200 konne. W cenie do 50 tys. Uszkodzone w takim stopniu by można było poruszać się nimi bezpiecznie po naprawie.
daredevile60
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 14 07 2008
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Bmw e60
Silnik: 3.0d 277KM
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006

08 Cze 2018, 17:16

Wszystko zależy od tego jakie miało by być to auto i jak bardzo jest uszkodzone i co sam mogłbyś zrobić, wystrzelone poduszki i są wyznacznikiem uszkodzeń. Czasami tylko zderzak połamany i poducha wystrzelona a niekiedy auto po dachu i poduszka cała bo nie doszło do uszkodzenia czujnika. Musisz sobie wczesniej przeliczyć koszt części i naprawy i zrobić mała zakładkę na nieprzewidziane naprawy.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16576
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

08 Cze 2018, 21:18

daruj sobie uszkodzone
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

08 Cze 2018, 21:39

Kao napisał(a):Musisz sobie wczesniej przeliczyć koszt części i naprawy i zrobić mała zakładkę na nieprzewidziane naprawy.
To dla bardzo doświadczonych w tym procederze :mrgreen: Dla laika - przeliczyć koszt części i naprawy zasięgając opinii potencjalnego wykonawcy przekształcenia złomu na użyteczne auto , pomnożyć to razy dwa i zrobić sporą dokładkę na nieprzewidziane naprawy. Jeśli wtedy bilans się zgadza to brać.
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4849
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

02 Lip 2018, 14:57

Chciałbym aby auto było jak najmniej uszkodzone. Interesują mnie takie marki jak Audi BMW Mercedes Lexus Jaguar. Aczkolwiek Myślę że Jeśli cena będzie dobra Przekona mi też inna marka. Co sądzicie o autach z linków poniżej?
BMW 535d aukcja nr 7434682762 na allegro.
Jaguar XK aukcja nr 7434133001 na allegro.

Ceny wyższe niż zakładałem ale uszkodzenia niewielkie prawda?
daredevile60
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 14 07 2008
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Bmw e60
Silnik: 3.0d 277KM
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006

02 Lip 2018, 19:16

daredevile60 napisał(a):Ceny wyższe niż zakładałem ale uszkodzenia niewielkie prawda?


uszkodzenia pozornie niewielkie
weź to napraw , kup deskę, poduszki, szybę do takiego BMW to się dowiesz co ile kosztuje, chciałoby się wozić jak prezes orlenu za cenę kasjera na orlenie
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

02 Lip 2018, 20:38

Błotniki po 1000, zderzak 1500, maska w dobrym stanie 2000, reflektor 1500-2000, szyba w zależności od systemów ale zamiennik 1000-2000 poduszka kierowcy 700, deska też pewnie 2-3 w zależności od wersji. Do tego składanie i malowanie. Oczywiście zakładając, że nic głębiej nie jest ruszone.

Ogólnie to gdyby opłacało się zrobienie tego to prawdopodobnie nigdy nie pojawiłoby się ogłoszenie. Auto trafiłoby do kolejnego handlarza prosto z lawety

W ogłoszeniu żądnych wzmianek o opłatach wiec dolicz sobie 18,6% akcyzy (+ rzeczoznawca bo inaczej policzą jak za sprawne auto)
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

02 Lip 2018, 22:56

Jakby się tak opłacało, to każdy kupowałby po dzwonach. Masz znajomego elektromechanika/blacharza/lakiernika który oszacuje koszty i będzie się przy naprawie trzymał wyceny ok, nie masz - daruj sobie.
azzurro
Aktywny
 
Posty: 340
Auto: Jeansowe kombi

03 Lip 2018, 17:47

Invi napisał(a):W ogłoszeniu żądnych wzmianek o opłatach wiec dolicz sobie 18,6% akcyzy (+ rzeczoznawca bo inaczej policzą jak za sprawne auto)

Choćby nawet rzeczoznawca policzył że wartość 40 000zł to akcyza wyjdzie 7440zł...+ naprawy i poważnie zbliżymy się do kwoty 100 000zł faktycznie okazja
kupisz grubsze graty ale i tak masz całą mase drobnicy , czujników, plasticzków,zaślepek, listew i innych dupereli które są zapewne tylko w oryginale, które nie kosztują w dzięsiątakach zł a w set lub w tysiącach zł.
Dodatkowo zawsze coś wychodzi w takich niepozornych uszkodzeniach a to wahacz a to sprężyna a to przegub a to felga. i znowu tysiące zł do kupeczki w końcu m-pakiet to kupuje klient z grubym portfelem.
Ale co mi tam...kupuj ...zrób ..podlicz i się pochwalisz
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

03 Lip 2018, 19:53

Prawda jest taka że handlować autami opłaca się gdy zrobisz je sam lub w wiekszości sam aby zbić jak najwięcej kosztów, oddając auto w ręce lakierników blacharzy mechaników to niestety zarobek się mocno zmniejsza

Jeżeli chodzi o samą BMW no niby mocno nie uszkodzona ale koszt części jest wysoki bo jest to jeszcze dość młode auto więc za dużo części używanych do wyboru nie ma bo wszystkie te co są na allegro są gdzieś uszkodzone bo pochodzą z warsztatów po ubezpieczeniach. Nikt takiej bmki nie rozbiera na graty.
Do jaguara to pewnie nic nie dostaniesz z używanych

Trzeba dobrze przekalkulować i jeżeli nie wariujesz z zarobkiem jak inni handlarze którzy chcieli by po 10 tyś na aucie zarabiać i ręki do niego nie przykładać to jest o czym mysleć.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16576
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

03 Lip 2018, 20:12

Kao napisał(a):Prawda jest taka że handlować autami opłaca się gdy zrobisz je sam lub w wiekszości sam aby zbić jak najwięcej kosztów, oddając auto w ręce lakierników blacharzy mechaników to niestety zarobek się mocno zmniejsza

co sam zrobisz? nikt nie jest blacharzem, lakiernikiem, elektronikiem, mechanikiem, importerem, handlowcem jednocześnie. Zwłaszcza przy takich młodych furach trzeba mieć odpowiedni sprzęt, ot chociażby to diagnozować potrzeba już czegoś lepszego
Dlatego ten kto to przywiózł dokładnie wie że nie opłaca się tego naprawiać i sprzedawać tylko sprzedać odpowiednio nisko tak jak stoi żeby kupujący sobie to robił.
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

03 Lip 2018, 20:27

Sory ale z Tobą to ja nawet nie będę dyskutował bo Ty masz swój zamknięty świat :? Daj dla mnie te bmw i robię je sam od początku do końca a też nie jestem mechanikiem, elektonikiem, blacharzem i co tam jeszcze wymyślisz a tylko lakiernikiem. Jak ktoś ma pojęcie to sam ogarnie wszystko jedynie na komputerek do kogoś trzeba by było polecieć błedy skasować aktywować moduły i dziękujemy po robocie.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16576
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

03 Lip 2018, 21:09

Kao wypisujesz bzdury i nie masz pojęcia zerowego nt. handlu samochodami, bo gdyby było tak jak piszesz to samochody uszkodzone przywoziliby TYLKO blachrze-lakiernicy (bo wg. ciebie opłaca się to przywozić jeżeli sam to naprawiasz) a TAK NIE JEST .
W handlu autami siędzę już od 10 lat i troche tego przewaliłem :mrgreen:
fakt, nie brakuje magików którzy lepią po stodołach i mamy na rynku to co mamy, ale w dużej już części przywożone są samochody uszkodzone i w takim stanie sprzedawane jak to BMW czy Jaguar.
Nikt nie chce się bujać później z januszem który przyjedzie i zobaczy że dwa elementy lakierowane to już walony do połowy był bo tak zapewne stwierdzi
Z BMW jaki problem bierz i rób
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

03 Lip 2018, 21:25

andrewb25 napisał(a):Kao wypisujesz bzdury i nie masz pojęcia zerowego nt. handlu samochodami,
:ok: pewnie masz racje bo handlarzem nie jestem i nie będę :!: zostane przy tym co robię i na chlebek zawsze będę miał. A jeżeli twierdzisz że takich aut nie opłaca się naprawiać to kto je kupuje? :sly: Skoro janusze marudzą że błotnik był malowany to co dopiero powiedzą na takiego? janusz kupi takie auto? prezes? baba? no kto kupi? kolejny handlarz. Zastanów się co piszesz bo robisz to bez namysłu i sam sobie przeczysz. Jakby się nie opłacało sprowadzać i naprawiać to nikt by tego nie robił a handlarzy mamy baaaardzo dużo.
Jeden woli przyprowadzić uszkodzone i sprzedać tak jak stoi z mniejszym zarobiem inny woli je naprawić i zarobić trochę więcej każdy handluje jak mu pasuje ale Ty rozumiem że ciągniesz igły z pod koca i przebiegami niżej 200, lakier w org. i w cenie poniżej rynkowej.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16576
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

03 Lip 2018, 22:07

na pewno masz 100% rację więc cienie będę przekonywał
a jeżeli myślisz że tego typu auta to naprawisz na zasadzie tu się klepnie, tu spawnie, przyszpachluje , tu sie malnie , szybe podpasuje i błędy u sąsiada skasuje i dobra jest to jesteś w dużym błędzie.
Jeżeli chcesz to naprawić Profi , opłacić i zarejestrować to bez wolnych 30 000zł nie podchodź do tego typu aut
Bywały przypadki że do aut wartości 200-300 tys np. mercedes w zaprzyjaźnionym warsztacie ktoś to kupił bo miał felgę uszkodzoną, w rezultacie poszło do wymiany całe zawieszenie za 15 000zł i auto nie chciało jechać
Ale co tam każdy robi swoje, jeden polakieruje błotnik w astrze G za 300zł i będzie zadowolony.
BTW ja z klientami nie mam najmniejszych problemów :D
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie