Zamek Błyskawiczny - wasze opinie

10 Mar 2012, 22:25

Witam wszystkich serdecznie...
Niedawno ruszył serwis promujący jazdę na tzw. "Zamek Błyskawiczny"
Zachęcam Was do odwiedzenia serwisu i "polubienia" naszego profilu na FaceBook'u.
Im więcej Nas będzie tym więcej ludzi dowie się o tym sposobie jazdy na zwężeniu drogi. W przyszłości planujemy zorganizowane akcje promocyjne oraz naklejki na samochody.

Zachęcam również do opisania tutaj na forum Waszych przemyśleń na temat jazdy na suwak.
BartekQ
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 17 06 2004
Auto: BMW 525 TDS e34

11 Mar 2012, 08:35

Zamek po polsku

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

kant95
Zaawansowany
 
Posty: 695
Miejscowość: lublin
Prawo jazdy: 01 01 1981
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

11 Mar 2012, 09:58

5:00 - ,,nikogo nie wyprzedzam, pomału sobie jadę ..''
6:50 - ,,żeby się nie wpieprzali''

Takim powinno się PJ zabierać dożywotnio ..

BartekQ napisał(a):W przyszłości planujemy


W przyszłości mam nadzieję, że serwis straci rację bytu bo nie będzie zwężeń .. :lol: :lol:
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

11 Mar 2012, 14:10

Mamy nadzieję, że serwis nie straci racji bytu zbyt wcześnie bo w przyszłości chcemy promować ogólnie kulturę jazdy na drodze :)

Co do Panów z filmu to właśnie ten serwis powstał z myślą o takich ludziach. Często ludzie blokują pas nie będąc uświadomionymi co się za nimi dzieje (korkowanie się skrzyżowań, etc.)
Nie chodzi nam o to żeby wyśmiewać i karać takich gości, ale żeby uświadomić tych, którzy nie zdają sobie sprawy z konsekwencji takiego zachowania.

Żeby serwis miał jak największy oddźwięk, w przyszłości chcemy tworzyć jakieś akcje zorganizowane oraz naklejki na samochody.

Może Wy macie jakieś pomysły, jak dotrzeć do największej liczby kierowców?
BartekQ
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 17 06 2004
Auto: BMW 525 TDS e34

16 Mar 2012, 22:37

Moim zdaniem za kierownicami w Polsce siedzi zbyt dużo cwaniaczków którym się baaaardzo spieszy i nikogo nie będzie jeden z drugim wpuszczał przed siebie, bo przez niego straci 2 sekundy.
Polscy kierowcy sa zbyt chamscy, by zamek błyskawiczny na drodze zadziałał. 90% polskich kierowców jest zbyt tępa, by zrozumieć zasadę działania takiej jazdy.
Jakby to znalazło się w kodeksie ruchu drogowego i policja sypałaby mandaty za to, że jeden z drugim nie wpuścił kogoś z lewej, to moooooże kiedyś by się Polaki nauczyły. Ale póki co, to marne szanse na to są.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

22 Mar 2012, 10:44

Niestety powyższa opinia jest w 100% trafna.
Poza tym jazda na zamek tak naprawdę stoi w sprzeczności z podstawową zasadą PoRD czyli jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Przecież zgodnie z przepisami lewy pas służy do wyprzedzania / omijania i teoretycznie w takich sytuacjach (a pamiętajmy, że z reguły przy zwężeniach jest znak zakazu wyprzedzania na długo przed zwężeniem ), ten lewy pas powinien być pusty dla np. sytuacji z pojazdem uprzywilejowanym, awarią itp. (ba w zasadzie nawet przy normalnych zakorkowanych dwupasmówkach) i tak naprawdę kierowcy jadący lewym pasem w świetle obecnych przepisów mogą zostać ukarani za jazdę lewym pasem (w tym również ci "ustawiacze ruchu").
mstrucz
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: Gdynia
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Lexus IS 430
    Wyjątkowym samochodem Lexusa był również IS 430, opracowany na targi SEMA w 2003 roku. Choć auto na pierwszy rzut oka przypominało po prostu nieco stuningowanego sedana IS, zmiany były znacznie istotniejsze. Pod maską ...

22 Mar 2012, 12:19

mstrucz napisał(a):zgodnie z przepisami lewy pas służy do wyprzedzania


Nieprawda .. Już o tym pisaliśmy ..
Nie ma artykułu w PoRD, który to stwierdza .. Chyba, że go podasz ...

mstrucz napisał(a):z reguły przy zwężeniach jest znak zakazu wyprzedzania na długo przed zwężeniem


Prawdę mówiąc nie spotkałem się - byłby bez sensu .. a co jeśli prawy się kończy ??
Może masz jakieś fotki na potwierdzenie tej teorii ..

mstrucz napisał(a):kierowcy jadący lewym pasem w świetle obecnych przepisów mogą zostać ukarani za jazdę lewym pasem


Jeżeli prawy jest zajęty - nie mogą .. Bo czemu ??
Jedynie gdy prawy jest wolny i ktoś jedzie lewym podpada pod ten przepis ..
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

22 Mar 2012, 13:30

Z reguły wygląda to przecież tak:
Zdjęcie
Nie wiem jak u Was, ale u mnie to tak na jakieś 300 - 500m przed zwężeniem. (W Gdyni też np. jest permanentny zakaz wyprzedzania przed zwężeniem ul. Wiśniewskiego przy słynnych wiaduktach grudnia 70 chociaż każdy ma tam swoją nitkę wiaduktu.
Zdjęcie
I za jazdę lewym pasem Policja często wlepia mandaty stojąc na końcu zwężenia.

A art. 16 mówiący o jeździe blisko krawędzi jezdni nie wystarczy?
Ja wiem że życie pisze swoje scenariusze, ale nasze przepisy udają, że tego nie ma (tzn. zakładają brak korków i jezdnie jednopasmowe).
mstrucz
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: Gdynia

23 Mar 2012, 12:15

silvo44 napisał(a):Nie ma artykułu w PoRD, który to stwierdza .. Chyba, że go podasz ...

mstrucz napisał(a):art. 16 mówiący o jeździe blisko krawędzi jezdni nie wystarczy?


Skoro art. 24 ust 10 pkt 1 i 2 mówi o możliwości wyprzedzania z prawej strony to pasy ruchu są w/g mnie równorzędne(w tych przypadkach tylko opisanych w tym punkcie) .. Poruszanie się prawym i tylko prawym to bezsens, bo między skrzyżowaniami jest kilkaset metrów i trudno aby w ostatniej chwili zmieniać pas na skrajny lewy chcąc skręcić w lewo .. Lepszym wyjściem jest zajęcie lewego pasa trochę wcześniej, a możliwość wyprzedzenia takiego pojazdu daje właśnie w/w art.

mstrucz napisał(a):wiem że życie pisze swoje scenariusze


Dokładnie.. I musimy się dostosować i obrać w danej sytuacji możliwie najlepsze wyjście - nie zawsze sztywne trzymanie się przepisów jest logiczne ..
I trzeba nie dać się policjantowi zastraszyć .. Oni nie zawsze maja rację - jak choćby w przypadku kolizji Kornackiego w Maserati ..
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

25 Mar 2012, 10:27

silvo44 napisał(a):Poruszanie się prawym i tylko prawym to bezsens, bo między skrzyżowaniami jest kilkaset metrów i trudno aby w ostatniej chwili zmieniać pas na skrajny lewy chcąc skręcić w lewo .. Lepszym wyjściem jest zajęcie lewego pasa trochę wcześniej, a możliwość wyprzedzenia takiego pojazdu daje właśnie w/w art.


Witam!
Dyskusja ciekawa, to się lekko chciałem wtrącić.
Myślę, że w tym co piszecie - obaj macie rację :lol:
Już tłumaczę, o co mi chodzi - otóż rzeczywiście KRD mówi o tym, że jechać trzeba możliwie najbliżej prawej krawędzi jezdni. W tym sensie nie ma zakazu jazdy lewym pasem, ale jeśli jedziesz np autostradą, choćby nawet 150km/h (choć to przekroczenie prędkości :wink: ), to POWINIENEŚ jechać prawym pasem TAK DŁUGO, JAK TO MOŻLIWE, czyli jeśli jakieś auto jedzie prawym pasem, ale jest daaaleko, to Ty też powinieneś jechać prawym pasem, dopóki nie będziesz musiał go wyprzedzić lewym, potem znowu zjechać na prawy. Oczywiście, jeśli mówisz o mieście, to rzeczywiście nie ma to sensu, jeśli masz zamiar skręcać w lewo na skrzyżowaniu za paręset metrów, wtedy bezpieczniej będzie zjechać na lewy pas i na lewoskręt. Ale jeśli jedziesz prosto, to też powinieneś prawym pasem. CHYBA, ŻE jedziesz SZYBCIEJ niż auta na prawym pasie, wtedy lewy pas służy Ci do WYPRZEDZANIA, NIE MOŻESZ jechać lewym pasem z taką samą prędkością jak auta na prawym, bo TAMUJESZ RUCH, a to jest wykroczenie.
Tak przynajmniej mnie uczyli jak 12 lat temu zdawałem na prawko. I tak staram się jeździć, podobnie jak nie "ciągnę" do końca pasem, który się kończy np z powodu robót drogowych, tylko zjeżdżam z niego najszybciej, jak się da.
W ten sposób staram się zachowywać jako-taką kulturę na drodze, nie wcinam się na chama z pasa, który się skończył, bo chciałem wyprzedzić 3 auta więcej, staram się nie hamować ruchu tym, któze jadą szybciej ode mnie lewym pasem (a ZAWSZE tacy się znajdą :evil: ), w końcu - staram się też wpuszczać innych z boku lub innego pasa na zasadzie zamka błyskawicznego, chociaż niestety większość NIE ROZUMIE tej zasady i wpychają się NAPRAWDĘ CHAMSKO - ja nie wiem, czy te 3-4 sekundy ich zbawią???
Pozdrawiam!
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

25 Mar 2012, 12:22

smarekxy napisał(a): NIE MOŻESZ jechać lewym pasem z taką samą prędkością jak auta na prawym, bo TAMUJESZ RUCH, a to jest wykroczenie.


A dlaczego ?? Jeśli jedziemy np. czteropasmową jezdnią i jest ograniczenie prędkości, obojętnie czy z PoRD czy znakiem - to nie można wykorzystać całej szerokości jezdni, lecz wszyscy mają jechać prawym pasem(a trzy są wtedy puste)?? Nie możemy jechać obok siebie ?? :shock: :shock:
W/g Ciebie tak by to miało być a to przecież paranoja .. Coś źle zrozumiałem ?? :lol:
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

25 Mar 2012, 13:19

Przepraszam, chybe źle się wyraziłem... Bo w zamyśle ciągle miałem jezdnię dwupasmową... Ale jeśli masz cztery pasy, to tylko po to, aby WYPRZEDZAĆ, czyli auta szybsze "biorą" po lewej te wolniejsze, tylko mają do dyspozycji 4 pasy (pomijam fakt życiowy, że 4 pasy rozładowują ruch w mieście). A wyobraź sobie, że jedziesz np autostradą pod Górę Św. Anny (tam są przy podjeździe 3 albo 4 pasy w jedną stronę) i nagle wszyscy zaczynają na tym podjeździe jechać z prędkością 80km/h na 4 pasach, jeden obok drugiego, bo tak się każdemu zachciało. To by była paranoja :mrgreen: !!! I nagle auta ze skrajnego lewego pasa, które jadą powiedzmy 140km/h, muszą ostro hamować... Rozumiesz, o co mi chodzi? Po to masz lewy pas, żeby jechać szybciej, ale KAŻDE auto, które mijasz lewym pasem, jest przez Ciebie WYPRZEDZONE. Więc w świetle przepisów nie powinieneś tego robić w mieście np w miejscu, gdzie jest przejście dla pieszych, bo za to można dostać punkty i mandat... Lewym pasem nie tyle się po prostu "jedzie", co wyprzedza inne auta.
Mam nadzieję, że teraz trochę jaśniej się wyraziłem?
Tylko że wyszedł niezamierzony off-top :roll:
Ostatnio edytowany przez silvo44, 25 Mar 2012, 14:40, edytowano w sumie 1 raz
Powód: - zbędny cytat
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

25 Mar 2012, 14:53

smarekxy napisał(a):w zamyśle ciągle miałem jezdnię dwupasmową


Właściwie nie ma znaczenia - chciałem tylko podkreślić problem ..

smarekxy napisał(a):Rozumiesz, o co mi chodzi?


Tak, tak - ja tylko wskazuję pewne nieścisłości w myśleniu użytkowników dróg i kontrolujących ..
Sytuacja jest zła, jeśli lewym pasem jedzie delikwent 80 przy dopuszczalnej 140 , ale gdyby obaj jechali 140 to nie widać przestępstwa .. Czy nie ??
Ja wiem, że mimo wszystko ktoś nagina przepisy i dojeżdża do tej ,,pary'' 180 czy 200 i pogania, mruga i trąbi - takie życie.. Ale w świetle prawa do takiej sytuacji nie ma prawa dojść ..
Weźmy taką sytuację( na trochę mniejszych prędkościach) - jedziemy poza obszarem zabudowanym dwupasmówką 100.. Jedzie równolegle kilkanaście aut.. Jedni jadą prawym pasem, drudzy lewym - jednostajnie 100, możliwe ?? Teoretycznie tak .. Przed pojazdami przy drodze pojawia się znak ograniczenie 70, ciut dalej widać 50 a za nim znak D-51(fotoradar) .. Co teraz ??
Wszyscy zjeżdżają na prawy pas ?? Po co ?? Wystarczy, że wszyscy dostosują prędkość do ograniczenia na tym odcinku i po odwołaniu pomkną dalej - wciąż jadąc dwoma pasami .. Da się tak ??
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

25 Mar 2012, 17:11

silvo44 napisał(a):Sytuacja jest zła, jeśli lewym pasem jedzie delikwent 80 przy dopuszczalnej 140 , ale gdyby obaj jechali 140 to nie widać przestępstwa .. Czy nie ??


Nie, to nie przestępstwo, nawet tamowanie ruchu to tylko wykroczenie (to się chyba nazywa "utrudnianie ruchu innym użytkownikom"). W tym przykładzie nie widać wykroczenia, ale skoro obaj jadą 140km/h, to czy nie powinni jechać prawym pasem wg zasady, że jeździmy jak najbliżej prawej krawędzi jezdni? Tak mnie się wydaje i tak staram się jeździć, aby nie stać się "amatorem lewego pasa" :mrgreen:
Ale z drugiej strony, będąc też realistą wiem, że tak jak opisałeś, kiedy wiele aut jedzie obydwoma pasami i jest znak ograniczenia prędkości, to rzeczywiście bez sensu, żeby wszyscy się pakowali na jeden pas, bo znacznie zmniejszy to przepustowość danej drogi. Choć z trzeciej strony podam Ci przykład na taką jazdę: wjeżdżając do Rzeszowa (jako że mieszkam na Podkarpaciu), od mojej strony są dwa pasy ruchu. Samochody w dość duże liczbie, jadą sobie 70km/h, bo tyle wynosi tu ograniczenie prędkości. I nagle, jeden z kierowców nie wytrzymuje napięcia, przyspiesza nieco do- powiedzmy - 90km/h i zaczyna jechać lewym pasem, wyprzedzając inne auta. W tym momencie z tego sznurka aut wyskakuje nieoznakowana Laguna (ponoć ma coś koło 240KM 8) ) i na następnym przystanku trzyma delikwenta. Z CB dowiedziałem się mimochodem, że dostał za przekroczenie prędkości i wyprzedzanie na pasach dla pieszych (bo tak się składa, że co kilkaset metrów są pasy). A wraz z żoną już widzieliśmy niejedną taką akcję, że gdy ktoś jedzie NIECO szybciej niż pozostali, to zostaje szybko wyłapany... Więc akurat w tym miejscu kontynuowanie jazdy prawym pasem jest bardzo przestrzegane :twisted:
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

26 Mar 2012, 23:03

silvo44 napisał(a):Wszyscy zjeżdżają na prawy pas ?? Po co ?? Wystarczy, że wszyscy dostosują prędkość do ograniczenia na tym odcinku i po odwołaniu pomkną dalej - wciąż jadąc dwoma pasami .. Da się tak ??

Przypomnę tylko, że w terenie zabudowanym można wyprzedzać z prawym pasem, gdy mamy dwa pasy w jedną stronę. Poza terenem zabudowanym potrzebujemy trzech pasów.

Wszelkie dywagacje na temat jazdy w dwóch kolumnach należałoby więc zacząć właśnie od zastrzeżenie, czy jedziemy w mieście, czy poza nim.

Nie ma nic bardziej irytującego, jak jazda dwoma pasami między innymi samochodami, których kierowcy postanowili jechać sobie lewym pasem z maksymalną dozwoloną prędkością wychodząc z założenia, że skoro jadą maksymalnie szybko, to nikt inny szybciej jechać nie może.

Moim zdaniem. W mieście jazda lewym pasem ze stosunkowo niską prędkością jest dozwolona. Natomiast poza miastem, bądź na wylotówkach lewy pas niech służy do wyprzedzania.

smarekxy napisał(a):Tak przynajmniej mnie uczyli jak 12 lat temu zdawałem na prawko. I tak staram się jeździć, podobnie jak nie "ciągnę" do końca pasem, który się kończy np z powodu robót drogowych, tylko zjeżdżam z niego najszybciej, jak się da.

Z zastrzeżeniem, że zrobiłeś to płynnie. Częstym widokiem jest, gdy ktoś chce zjechać z kończącego się pasa i zatrzymał się na środku tego pasa, zamiast podjechać do samego końca. Dlaczego taki kierowca zatrzymał się akurat w tym miejscu, a nie 3 metry dalej, albo wcześniej? Czeka aż ktoś z zielonej skody go wpuści, tymczasem zielona skoda nie ma najmniejszego zamiaru nikogo wpuszczać, a być może stojący 3 auta przed skodą czerwony fiat byłby skłonny nas wpuścić... .
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725