REKLAMA
Cześć!
Jak w tytule, szukam zastępstwa dla mojej Astry H GTC z 2009 roku z silnikiem 1.8 140 KM.
Astra przestała się sprawdzać, gdy zacząłem jeździć na dłuższe wycieczki - ostatni wypad, który w sumie liczył 1800 km był mordęgą, właśnie ze względu na niewygodę. Sztywne zawieszenie i sportowe fotele zrobiły swoje.
Oto, co mi najbardziej przeszkadza w Oplu:
- wąski środek - gdy na fotelu pasażera usiądzie ktoś mojego wzrostu (180 cm) to zaczyna robić się klaustrofobicznie,
- brak drzwi z tyłu,
- mało pojemny bagażnik (2 walizki i koniec),
- sztywne zawieszenie,
- hałas,
- lusterko przednie zasłania mi przednią szybę w dużym stopniu.
Co lubię w Astrze?
- moc jest w zupełności wystarczająca,
- tanie naprawy (tanie części),
- niska awaryjność (odpukać).
Szukam zastępstwa dla Opla, który w dużym stopniu zaspokoi braki (z dużym naciskiem na wygodę), które wymieniłem wyżej, a jednocześnie będzie tani w utrzymaniu.
Co do punktów odniesienia w kwestii wygody - ostatnio jechałem BlaBlaCarem Laguną III i było bardzo przyzwoicie. Mondeo to już szczyt wygody. Często pożyczam od brata Hyundaia Elantrę i tam jest już bardzo OK - względnie cicho (2-letnie auto), bardzo szeroko z przodu).
Za jakimi pojazdami polecalibyście się rozejrzeć? Kwota to około 30 tys (wliczając w to „pakiet startowy"), więc realnie koło 27-28.
PS Nie chcę kombi, szerszy kompakt lub sedan będą w porządku.