REKLAMA
Dzień dobry. Od razu zaznaczę, że jestem kobietą i na samochodach nie znam się wcale
Moim obecnym, w dodatku pierwszy samochodem jest Citroen Xsara Picasso 1.6 HDI. Przebieg szacuje na 10000-15000 rocznie. Od zawsze byłam zakochana w cytrynie, więc rodzice przystali na jego zakup. Teraz uznali że już się nim nacieszyłam, a części są za drogie i narzucają kupno innego auta.
Tu zaczyna się prośba do forumowiczów, a nawet dwie
1. Jakie marki samochodów polecacie.
- nie starszy niż 2006r
- mało palący (obecny 6l/100km i nie chciałabym iść wyżej)
- części zamienne tanie
- na silnikach się nie znam ale dobrze byłoby móc spokojnie wyprzedzać tiry
- koniecznie 5drzwiowy
- budżet skromy, do 7tys
- elektryczne szyby
- szeroka regulacja siedzenia kierowcy - przy moim 1.54m np w fiacie punto z 94r nic nie widziałam a i dostać do pedałów było trudno
- jesteśmy z Zagłębia Dąbrowskiego
- samochodu używam głównie do jazdy po mieście, ale i też na dłuższe wycieczki gdzie jednak autostradę trzeba pokonać
Spodziewam się komentarzy w stylu - w takim budżecie bierz wszystko co w dobrym stanie, ale tata na to nie pójdzie. Nie zgadza się na fiata, francuza i forda.
2. Tata chce znaleźć komis w którym dostępna jest wymiana obecnego auta na nowy - Czy to dobre rozwiązanie? Czy może jednak lepiej cytrynę sprzedać i szukać prywatnych okazji. Jakieś argumenty do rozmów z ojcem.
Pozdrawiam