21 Cze 2016, 23:32
Witam, mam dosyć uporczywy problem z zapachem krwi w aucie. Otóż w Niedzielę zachaczylem podwoziem, konkretnie belka o leżąca sarne na jezdni. W silniku było trochę krwi i kawałki mięsa. Udało się dużą część wyciągnąć a krew splukalem mimo wszystko trochę zaschnietej zostało.
Od tego czasu w aucie czuć nieprzyjemny zapach krwi, spod maski czuć najbardziej.
Auto zostało umyte jak się da, a nadal czuć ten smród. Próbowałem różnych specyfików ale nic nie pomaga.
Miał ktoś podobna sytuację i wie może jak pozbyć się tego zapachu?