[AMcars] zapas mocy pod maską

13 Maj 2007, 13:21

Jestem wielkim pasjonatem Amerykańskiej motoryzacji z roczników kiedy nie było ograniczeń emisji spalin do atmoswery. Wielkie silniki HEMI i zapas rumaków pod maską w gaźnikowym silniku. Ford, Dodge, Chevrolet czy Pontiac stwożyły potężne Muscle Car'y które w tamtych czasach były postrachami torów, czy to na 1/4 mili czy też na wyścigach Daytona.

Dodge Challenger R/T 6,9 litra 420 KM wg mnie najlepszy z najlepszych.Musle cra z krwi i kości. Legenda której produkcja ograniczyła się zaledwie do 4 lat (1970-1974). Pierwsze wydanie typ R/T jest dla mnie najlepszym pod względem wyglądu i osiągów tej przepięknej V8-ki.

Pontiac GTO. Pierwszy muscel car. 325 koniki V8 i jak to w mięśniakach napęd na tył.

Chevrolet Camaro Z-28 sprzedany w zaledwie 609 egzemplażach. Kto dziś posiada ten rarytas jest szczęśliwym i bogatym człowiekiem. V8 370-400 koni. W salonach Z-Z8 stało tylko po to aby Chevrolet mógł dostać homologację na starty w wyścigach. Jego historia zaczęła się od Mustanga, który to w 1964 go wyprodukował. Samochód z galopującym rumakiem na grilu symbolizował wolność. Projektanci GM nie czekali zbyt długo z Camaro. Słyszałem jak jeden z fascynatów Camaro wpadł w gorące popołudnie do studia tatuażu i kazał na ramieniu wytatułować sobie właśnie tą legendę. Jak widać są różne sposoby na pokazanie swoich motoryzacyjnych fascynacji :)

Ford Mustang Shelby G.T.500 E. O tym muscl'aku nie trzeba mówic, ponieważ to istna legenda i każdy nawet w najmniejszym stopniu go zna.

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Któż nie chciałby mieć takich cacek w garażyku lub na podjeździe. Dziś są wskrzeszane w nowych wizerunkach np. Challenger Concept 2008, Camaro Comcept, Pontiac GTO Concept i Mustang G.T.500 KR (w produkcji).
lasty
Początkujący
 
Posty: 204
Miejscowość: z laptopka :D

30 Gru 2007, 17:30

A to wg mnie najpiękniejszy samochód Amerykańskiej motoryzacji

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

MZ 250 <3
frafel1
Początkujący
 
Posty: 107
Miejscowość: Wołczyn

30 Gru 2007, 17:32

Bardzo ładne te samochody. Tylko ich cena za BDB stan jest przerazająca. I duzo palą
pozdro for all
michalp
Początkujący
 
Posty: 99
Miejscowość: Wołczyn

01 Maj 2008, 17:20

Też jestem fanem "muscle carów". Moim ulubionym jest Dodge Callenger R/T V8 440 ( czyli silnik 7200cm3, moc do 540 KM ). Na pulpicie juz od dluzszego czasu mam jego zdjecie. Także Chevrolety, Fordy i Pontiaki były świetne. W Ameryce w lata 60 i 70- tych byly wspaniale czasy do rozkwitu motoryzacji. Dzis Greenpeace itp. nie daly by zyc posiadacza 7,2 litrowego silnika. Poczieszeniem jest, ze Dodge'a Challenger'a z mniejszym silnkiem- V8 383 (6300cm3) i 335 KM- mozna kupic w USA juz za 15 000-20 000 tysiecy zlotych.
DODGE CHALLENGER R/T 440
KacperV8
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3

30 Lip 2008, 11:33

a co sądzisz o Chevrolet Corvette z 1958 z silnikiem o pojemność 5360 cm3 i mocy 360 KM. albo o Chevrolet Corvette z 1968 o silniku 5354 cm3 i mocy 350 KM

Zdjęcie
maniek500
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 85
Miejscowość: małopolska

17 Sty 2009, 08:00

lasty napisał(a): Ford, Dodge, Chevrolet czy Pontiac stwożyły potężne Muscle Car'y które w tamtych czasach były postrachami torów, czy to na 1/4 mili czy też na wyścigach Daytona.


To były normalne auta - dostępne dla każdego "Kowalskiego" ;-) (nazwisko znane w stanach z filmu "Znikający punkt").... W najlepszych wersjach mogły się równać osiągami ze sportowymi wozami produkowanymi w Europie... Jaguarem E, Mercedesem SL itp.. przy czym napewno były tańsze ...


lasty napisał(a):Dodge Challenger R/T 6,9 litra 420 KM wg mnie najlepszy z najlepszych.Musle cra z krwi i kości. Legenda której produkcja ograniczyła się zaledwie do 4 lat (1970-1974). Pierwsze wydanie typ R/T jest dla mnie najlepszym pod względem wyglądu i osiągów tej przepięknej V8-ki.


Pontiac GTO. Pierwszy muscel car. 325 koniki V8 i jak to w mięśniakach napęd na tył.


Za pierwszego uchodzi OLDSMOBILE ROCKET 88 z 1949 roku z silnikiem V8 o wysokim na owe lata stopniu sprężania...

W 1955 był już Chrysler C300 z 300 Konnym silnikiem Hemi .... (te silniki powstały tuż po wojnie).

W 1961 Dodge Dart został wyposażony w silnik 413 cali sześciennych (na nasze to 6,8 litra) o dwóch czterogardzielowych gaźnikach i mocy 375 KM i ćwiartkę mili pokonywał w 13 sekund osiągając ponad 100 mph - mówimy o fabrycznym aucie do kupienia u dealera, po drodze przed GTO było wiele naprawdę ciekawych samochodów "muscle" ale to materiał na książkę .... a nie opowieści na forum

Na te 2 okropne zdjęcia patrzeć nie można - jak można tak zepsuć klasyczne maszyny ? Jedna ma felgi od "pimpowego" Mercedesa czy Caddilaca i jeszcze brakuje futerka w środku (Pimp to alfons) .... Zaspawane klamki poniżej krytyki.

Drugie to splasticzony Mustang z masą odpustowych światełek .. (więcej nie było ?). Jakieś soczewki niebieskie ... w filmie i tak jeździ bez świateł... Takiego zderzaka nigdy nie było w produkcji tak jak felg, nakładek nadkoli, tłumików progowych (fuj!) czy wybrzuszonej maski. Całą dolną linię charakterystyczną dla starych aut popsuli i wygląda jak jeden wielki parapet. Końca bezguścia dopełnia grill ....

Za to prawdziwy Shelby Mustang GT350/GT500 z 1967 wyglądał tak

Już pomijam fakt , że w oryginalnym filmie "Gone in sixty seconds" z 1974 tą Eleanor z listy nie był Shelby Mustang 1967 ... tylko żółty Mustang Mach 1 z 1973 roku....


lasty napisał(a):Chevrolet Camaro Z-28 sprzedany w zaledwie 609 egzemplażach. Kto dziś posiada ten rarytas jest szczęśliwym i bogatym człowiekiem. V8 370-400 koni. W salonach Z-Z8 stało tylko po to aby Chevrolet mógł dostać homologację na starty w wyścigach. Jego historia zaczęła się od Mustanga, który to w 1964 go wyprodukował. Samochód z galopującym rumakiem na grilu symbolizował wolność.


Nie wiem skąd to przekopiowałeś - ale z tego co wkleiłeś wynika, że Mustang wyprodukował w 1964 roku Chevroleta Camaro Z28 ... :lol:

O a teraz widzę skąd skopiowałeś ten tekst ...

609 egzemplarzy - ale w pierwszym roku produkcji , w 68 było to juz około 7,2 tys - później symbol Z28 całkiem spowszedniał ....
I o ile może nie uwierzyłeś - pierwsze Camaro Z28 miało 5.0 v8 salonowo sprzedawane jako 290 KM (w praktyce moc sięgała 400 KM)...
I o ile tamta moc była wysoka to w latach 70tych moc dla najmocniejszego Camaro Z28 wynosiła 70- 360 KM 71- 330 KM 72 - 255 KM 73,74 245 KM a w 1975 roku wypadło z oferty (najmocniejsze Camaro miało w tym roku 155 KM !!!!) W 1977 Z28 wróciło do oferty z mocą 185KM i w tych okolicach mocy ciągneło się do 81 roku... później też i stopniowo pod koniec lat 80tych moc zaczęła spowrotem wzrastać ;-)


lasty napisał(a):
Ford Mustang Shelby G.T.500 E. O tym muscl'aku nie trzeba mówic, ponieważ to istna legenda i każdy nawet w najmniejszym stopniu go zna.

Nie było czegoś takiego jak Shelby Mustang GT500 E ... to nowy twór z lat obecnych ... Pierwsze Shelby Mustangi to wyłącznie fastbacki modelu 65-66 , wyłącznie z silnikiem 4,7 litra 306 KM (GT350), odelżone, ze zmienionym zawieszeniem, w pierwszym roczniku tylko białe z niebieskimi pasami - dziś można porównać do AMG Mercedesa czy M Power w BMW .... Dopiero ze zmodernizowanym modelem Mustanga w 1967 pojawił się obok GT350 również GT500 z 7 litrowym bigblockiem ... w 1968 kosmetyczne zmiany, głównie przedniej części auta. Silnik w GT350 urósł do 5 litrów , dla roczników 67 i 68 powstawały oprócz fastbacków również wersje cabrio. Powstał jeden 2 drzwiowy sedan nazwany GT500 EXP z silnikiem, który miał wtrysk paliwa - jednak pozostał w fazie prototypu. Po modernizacji nadwozia Mustanga w 1969 , Shelby Mustang zasadniczo zmienił się w stosunku do seryjnych Mustangów. Przy modernizacji nadwozia Mustanga w 1970 roku Shelby pozostał taki sam jak w 69. Oczywiście były też cabrio...

To jest Shelby Mustang 69-70

lasty napisał(a): Któż nie chciałby mieć takich cacek w garażyku lub na podjeździe. Dziś są wskrzeszane w nowych wizerunkach np. Challenger Concept 2008, Camaro Concept, Pontiac GTO Concept i Mustang G.T.500 KR (w produkcji).[/url]


Camaro teraz to już produkują, jest też concept Plymoutha Cudy , były concepty Chargera - i też go produkują (ale jest 4!! drzwiowy- okropieństwo - tak zniszczyć nazwę)... Challenger też wszedł do produkcji - ale jakoś mi się te modele mniej podobają .... choć napewno są współczesnymi muscle ...
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dlaczego warto rozważyć kupno samochodu elektrycznego?
    Zainteresowanie samochodami elektrycznymi stale rośnie i nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Powody tego stanu rzeczy są różne, ale z pewnością najważniejsze są dwa – znaczące zmiany ...
    Europejska premiera samochodu Volkswagen Jetta Hybrid
    Jetta Hybrid jest napędzana nowoczesnym silnikiem benzynowym (TSI o mocy 110 kW/150 KM) oraz silnikiem elektrycznym o mocy 20 kW – takiej samej, jak w XL1, jako skrzynia biegów montowana jest seryjnie automatyczna, ...

22 Sty 2009, 19:53

Aż miło się czyta jak ktoś się na tym zna. Ja się za bardzo nie znam na parametrach technicznych, ale za to kosmicznie podoba mi się Chevrolet Camaro Z28 lub Plymouth Barracuda. Takie samochody produkowano w Stanach w czasach gdy benzyna była tania jak barszcz. Stąd silniki po 6 litrów pojemności. Samochody te nie były drogie i przeznaczone głównie dla młodszych użytkowników, dopiero później zaczęto je przerabiać na bolidy do wyścigów Dytona, jak np. Dodge Charger RT/10 Dytona. Jednak są muscle cary, które odrobinkę odbiegają od potężnych pokryw silników z Hemi pod spodem. Przykładem takiej maszyny był Chevrolet Corvette Sting Ray. W każdej odsłonie bardzo ładny samochód. Ale było takich wiele fakt, na dzień dzisiejszy nie są to tanie auta, chyba że trafimy na emeryta, który w szopie trzyma pordzewiałego Chargera bądź inne. Ale odrestaurowanie tego również nie będzie tanie.
............-----Shake Your Blood-----..............
sphinx1969
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 100
Miejscowość: Bielsko- Biała

23 Sty 2009, 02:47

sphinx1969 napisał(a): Takie samochody produkowano w Stanach w czasach gdy benzyna była tania jak barszcz. Stąd silniki po 6 litrów pojemności.


Niezupełnie tak - choć napewno benzyna droga tam nie była do początku lat 70tych ... Silnik 6 litrów nie pali wcale tak kosmicznie dużo - przy spokojnej jeździe potrafi zejść poniżej 15 a nawet 12 litrów - wiadomo, w mieście sporo więcej , jeszcze automat, klima itp...

Były wersje ekonomiczne "muscle carów" takich jak Mustang, Camaro z silnikami R6 lub V6 spalające nawet do 8 litrów w trasie (12 po mieście)... przy ponad 3 litrach pojemności... cóż to takiego w porównaniu ze spalaniem Poloneza ???

sphinx1969 napisał(a):Samochody te nie były drogie i przeznaczone głównie dla młodszych użytkowników, dopiero później zaczęto je przerabiać na bolidy do wyścigów Dytona, jak np. Dodge Charger RT/10 Dytona.


Tu się zgodzę - kosztowały 10-20 przeciętnych pensji - to tak jak u nas dziś 22-44 tysiące złotych za nowe auto... nie zgodzę się , że tylko dla młodszych - cały rynek dał się im porwać ...

Jeśli chodzi o Daytonę - czyli obecnie wyścigi Nascar to były organizowane wcześniej niż powstały muscle...

Pierwszy wyścig na Daytona odbył się w kwietniu 1902 roku... W 1936 po raz pierwszy użyto nazwy Daytona Speedway ...
W 1959 zbudowano owalny tor na którym urządzono wyścig na dystansie 500 mil ...

Jeśli chodzi o wyścigi które narodziły się wraz z muscle carami to ta seria nazywała się TRANS AM , od 1968 roku do dziś. Te wyścigi odbywają się również na krętych torach

sphinx1969 napisał(a):
Jednak są muscle cary, które odrobinkę odbiegają od potężnych pokryw silników z Hemi pod spodem. Przykładem takiej maszyny był Chevrolet Corvette Sting Ray. W każdej odsłonie bardzo ładny samochód. Ale było takich wiele fakt, na dzień dzisiejszy nie są to tanie auta, chyba że trafimy na emeryta, który w szopie trzyma pordzewiałego Chargera bądź inne. Ale odrestaurowanie tego również nie będzie tanie.


Corvette miało może małą maskę , ale pod nią równie duże stado koni. Jeśli chodzi o Sting Ray to były 2 odmiany - 1963-67

1963 r. skóra , klimatyzacja, wspomaganie kierownicy i wtrysk paliwa coś co pojawiło się w naszym kraju stosunkowo niedawno temu ;-)

i Sting Ray 68-82 obie bardzo ciekawe (w zasadzie słowo Sting Ray zanikło w 1968 roku by pojawić się jako " Stingray " pisane razem w 1969 roku...

Do 1976 po 23 latach produkcji powstało 500 tys Chevroletów Corvette ... więc nie powstało ich szczególnie dużo (np. Mustanga w samym tylko 1965 roku powstało 650 tys sztuk) , a 2 lipca 1992 - a więc już dużo po Stingray powstała 1 milionowa Corvette - i zresztą robią je do dzisiaj....
Jeśli chodzi o produkcję to może nie powstało ich dużo - ale to bardzo szanowane auto za oceanem i nie tylko - dlatego do dzisiejszych czasów przetrwało sporo tych egzemplarzy. Dziś Corvette z lat 68-72 są dość tanie (15-35 tys zł) i dość dostępne. Odrestaurowanie oczywiscie kosztuje - ale nie takie krocie jak przy aucie europejskim podobnej klasy z podobnych lat ;-)
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

23 Sty 2009, 09:55

InzRuchu napisał(a):
sphinx1969 napisał(a):nie zgodzę się , że tylko dla młodszych - cały rynek dał się im porwać ...


Nie mówię, że nie, bo fakt, wielu było fanów tego typu pojazdów, lecz kiedyś w programie o muscle car'ach usłyszałem, że generalnie powstały dla młodych ludzi. To, że zawojowały rynek świadczy o tym, ile emocji dostarczały swoim właścicielom.

InzRuchu napisał(a):Jeśli chodzi o Daytonę - czyli obecnie wyścigi Nascar to były organizowane wcześniej niż powstały muscle...

Pierwszy wyścig na Daytona odbył się w kwietniu 1902 roku... W 1936 po raz pierwszy użyto nazwy Daytona Speedway ...
W 1959 zbudowano owalny tor na którym urządzono wyścig na dystansie 500 mil ...

Jeśli chodzi o wyścigi które narodziły się wraz z muscle carami to ta seria nazywała się TRANS AM , od 1968 roku do dziś. Te wyścigi odbywają się również na krętych torach


Całkiem możliwe, lecz mnie np. Charger kojarzy się właśnie z Dytona.



InzRuchu napisał(a):Corvette miało może małą maskę , ale pod nią równie duże stado koni. Jeśli chodzi o Sting Ray to były 2 odmiany - 1963-67

1963 r. skóra , klimatyzacja, wspomaganie kierownicy i wtrysk paliwa coś co pojawiło się w naszym kraju stosunkowo niedawno temu ;-)

i Sting Ray 68-82 obie bardzo ciekawe (w zasadzie słowo Sting Ray zanikło w 1968 roku by pojawić się jako " Stingray " pisane razem w 1969 roku...

Do 1976 po 23 latach produkcji powstało 500 tys Chevroletów Corvette ... więc nie powstało ich szczególnie dużo (np. Mustanga w samym tylko 1965 roku powstało 650 tys sztuk) , a 2 lipca 1992 - a więc już dużo po Stingray powstała 1 milionowa Corvette - i zresztą robią je do dzisiaj....
Jeśli chodzi o produkcję to może nie powstało ich dużo - ale to bardzo szanowane auto za oceanem i nie tylko - dlatego do dzisiejszych czasów przetrwało sporo tych egzemplarzy. Dziś Corvette z lat 68-72 są dość tanie (15-35 tys zł) i dość dostępne. Odrestaurowanie oczywiscie kosztuje - ale nie takie krocie jak przy aucie europejskim podobnej klasy z podobnych lat ;-)


Tu się zgadzam.
............-----Shake Your Blood-----..............
sphinx1969
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 100
Miejscowość: Bielsko- Biała

24 Sty 2009, 05:46

cadillac de ville coupe z 1965r. musze dac go do naprawy jednakze chodzi mi o ogolny opinie na temat auta..
pozdrawiam
AutoMotiveDeal
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: LA

24 Sty 2009, 13:21

Całkiem całkiem, bardzo chętnie zobaczę go po remoncie. A tak nawiasem to w tym mercu wyżej to nie są przypadkiem dziury po kulach??
............-----Shake Your Blood-----..............
sphinx1969
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 100
Miejscowość: Bielsko- Biała

25 Sty 2009, 03:24

sphinx1969 napisał(a):Całkiem całkiem, bardzo chętnie zobaczę go po remoncie. A tak nawiasem to w tym mercu wyżej to nie są przypadkiem dziury po kulach??


jak bedzie skonczony to zamieszcze linka. odnosnie mercedesa to sa to dziury po kulach bo zabili kierowce. dlatego jest na szybie biohazard czyli krew byla w samochodzie a to juz jest oznaczane w dokumentach. auto z temperamentem ;))
AutoMotiveDeal
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: LA