Staram się zrozumieć mechanizm powstawania usterki . Myślę tak:
1- regulatory mam dwa , ten stary i nówka . Obydwa w innym alternatorze pracują poprawnie.
2- Zespół diod prostowniczych sprawdzany omomierzem i żarówką pod napięciem . OK.
3- Uzwojenie i wirnik sprawdzone pod kątem zwarć i ciągłości . OK.
4- Najbardziej mnie zastanawia to że, czy alternator jest obciążony ( światła , dmuchawa , stopy , ogrzewanie itp) czy wszystko wyłączone to zawsze do pewnej prędkości obrotowej ładuje , powyżej NIE. Tak jakby był zaprogramowany
5- Teraz tak - uszkodzenie elektryczne czy mechaniczne zależne od obrotów ?
6- Co pominąłem w sprawdzaniu ?
7- Wiruje tylko wirnik wraz z pierścieniami . Tutaj szukać ? Gdzie ?