REKLAMA
Witam,
mam pytanie czy może ktoś spotkał się z podobnym problemem jaki mi się przytrafił ? Rzecz dotyczy Seat Leon X-perience z 2014 z napędem 4drive.
Mianowicie jechałem prostą partią autostrady około 130km/h gdy nagle auto bez żadnej przyczyny wpadło w poślizg i tylko jakimś cudem ponieważ nic koło mnie akurat nie jechało to w nic ani nikogo nie przwaliłem. Natomiast tir który jechał za mną musila wymijać mnie poboczem bo by na pewno nie wyhamował gdyż padało. Po chwilownym tańczeniu po obu pasach i kontrach kierownicą auto staneło w miejscu zblokowane. Później w serwisie SEAT pokazało się że uległ uszkodzeniu mechanicznemu tylni dyferencjał. Ok wszystko się może popsuć ale w taki sposób że zagraża bezpieczeństwu użytkowników to chyba nie jest normalne. Jak by ktoś podróżował z rodziną to uwierzcie mi chyba by więcej do auta nie wsiedli. Zgłosiłem to do producenta jako zagrożenie bezpieczeństwa ale dostałem dość śmieszną odpowiedź że ich to nie interesuje, a awaria może się zdarzyć. Ja jestem jakiś inny i źle myślę czy coś tu jest nie tak ?