1. yyy... oczywiście?
Mówimy o rysie nie większej niż zapałka. Bez wgnieceń i z tego co wiem to mój lakier został na nim, a nie zdarło jego. Poza tym dawałem 200,- każda kwota powyżej to już złodziejstwo
2. wg kobiety z
AXA direct na zgłoszenie szkody są... 3 lata. Niezależnie od tego, czy to dni 7, czy 1095 mając moje oświadczenie, w którym mowa tylko o "uszkodzeniu auta" bez szczegółów, mógłby sobie wyremontować pół samochodu.
3. Ubezpieczalnie, uwaga! uwaga!, wypłacają pieniądze za... naprawę! A tę wycenia rzeczoznawca.
4. No i trzeba być frajerem żeby bluzgać kobietę. Czyż nie?