03 Mar 2010, 05:33
Witam,
Wczoraj Moje Punto 1.3 JTD Multijette troche gorzej zapalil.
Jako ze byl juz czas, to pojechalem do Nordauto na wymiae filtra paliwa.
Mechanik chyba pol godziny usilowal odlaczyc przewody ON od filtra szarpiac na wszystkie strony i sciskajac kombinerkami biale plastikowe zakonczenia przewodow. W koncu je albo pomiazdzyl, albo poprzecinal i jakos wyjal 3 przewody (chyba niepotrzebnie, bo wystarczyloby jeden). Zalewal przy tym pasek ponizej i klal, ze takie g... auto. Powciskal potem przewody i o dziwo pomimo iz wyglada to paskudmie, to paliwo nie cieknie.
Czy moze to byc niebezpieczne w sensie, ze jak przewod sam wyskoczy, to moze zakonczyc sie pozarem ? Czy ktos zna zasade jak zdejmuje sie takie koncowki i w ogole zasade ich dzialania i czy trzeba to teraz reklamowac ?
Pozdrawiam
Punto