Znowu to samo, czyli auto do 5000

05 Wrz 2010, 22:25

Witam, szukam auta do ~5000zł
Cel:
gaz lub benzyna z niskim spalaniem
min 5 lat bezawaryjnej jazdy
nie może być ani za małe ani za duże,
w miarę dynamiczne

Propozycje:
Seicento - odpada - za małe, mało dynamiczne (?)
Lanos - tylko gaz, ale czy takim lanosem pojeżdżę min 5 lat bez większych napraw, tak żebym w samochód ciągle nie ładował...?

Czekam na wasze propozycje, pozdrawiam

05 Wrz 2010, 23:28

5 lat bezawaryjnej jazdy... hmm... kup sobie nowego Mercedesa W123.

Najlepiej za 5 kafli.

06 Wrz 2010, 05:49

Ja od siebie dodam Opla Astre F

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

06 Wrz 2010, 07:00

Jeśli trafisz na zadbanego Lanosa to spokojnie przejeżdzisz te 5lat,u mnie jest już ponad 7.5roku i go sobie chwalimy ale tak jak napisałem trafiliśmy na zadbany egzemplarz,od 1właściciela-dziadka.No i co do spalania to w Lanosie tylko gaz,bo na samej benie lubi sobie troche łyknąć ale na gazie da się jeżdzić ekonomicznie i oszczędnie.Ja osobiście polecam,jeśli masz jakieś pytania to pisz tutaj albo na pw.

zobacz tego [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - kojarze go z mojego miasta,widywałem czasami na mieście.Wogóle jakby był bez alum,haka i poduchy to ident jak u mnie

06 Wrz 2010, 14:49

jiGsaw napisał(a):5 lat bezawaryjnej jazdy... hmm... kup sobie nowego Mercedesa W123. Najlepiej za 5 kafli.

chodziło mi o to żeby po roku jeżdżenia nie wkładać do niego 1000zł...

06 Wrz 2010, 17:44

Jak chcesz to kumpel za nie długo będzie sprzedawał swoją 124 bo chce kupić inne,auto po drobnej stłuczce (przerysowane dwoje drzwi z lewej strony i zbita szyba w drzwiach od kierowcy) no i kolor rzadko spotykany na tym aucie - błękitny.

06 Wrz 2010, 21:16

Zauważyłem jedno, że na forum nikt nie poleca nigdy escortów.
Nie wiem czy to z powiedzenia Ford [...] czy jak.
Ale z tymi samochodami przecież nie jest tak źle a części tanie.

Miałem za młodu escorta znaczy nie ja tylko ojciec;)
rok 96 1.6 16v giha
W samochodzie bardzo wygodnie ładnie się prezentował jeździł bez awaryjnie i ze spalaniem źle nie było.

A koszt takiego nie jest duży, a co do modelu ojca to może i do dziś by jeździł ale uległ wypadkowi i całe szczęście okazał się bezpiecznym samochodem;)

06 Wrz 2010, 21:19

Nikt nie poleca, bo większość już zgniła i zniknęła z polskich dróg. Do autora - no wiesz, same wydatki na starcie to z 500zł musisz liczyć, zawsze jest coś do zrobienia w starym, tak tanim aucie, no i obowiązkowe sprawy (płyny, filtry, rozrząd).