dzida napisał(a):... i władować kasy, że starczyłoby na zdrowe 1,8T, które nie klekocze jak Ursus i nie dymi jak Autosan
Każde BMW lata regularnie bokiem pod Tesco, każdego Civica jakiś Sebix regularnie traktuje do odcinki, a i każde 1.8T jest zajeżdżane bez litości. Bez przesady... Rynek aut w Polsce jest jaki jest, ale to nie oznacza, ze do każdego zakupu trzeba przyklejać jakieś dziwne uprzedzenia. Mój kolega jakieś półtora roku temu kupił A3 1.8T, samochód z pewną historia serwisową, nie był najdroższą ofertą na allegro w tamtym czasie, raczej średni pułap cenowy, niczym szczególnym się w sumie nie wyróżniał- ot zwykły samochód. Do tej pory przy osprzęcie nie nie było trzeba robić dosłownie nic, oleju nie wciąga w hekto litrach i nie pali 20litrów/100km. Znam co najmniej kilku użytkowników 1.8T, którzy nie katują tego silnika na każdym możliwym kroku, a zwyczajnie traktują go jako w miarę dynamiczny środek transportu, przy tym zachowując normalne standardy serwisowania.
Warsztat, który dobrze ogarnie 1.8T często nawet nietrudno znaleźć na tak zwanym "zadupiu", a jak nie to nietrudno znaleźć pomoc wśród lokalnych użytkowników różnych for VAG'a. Nie raz wystarczy trochę pomyśleć, jeśli pojawi się problem
Trzeba przeglądać oferty i sensownie sortować ogłoszenia i przede wszystkim się nie napalać.
A co do stwierdzenia mniejsza moc= lepszy stan, nie był bym tego taki pewny. Tutaj na przykładzie chociażby BMW, można stwierdzić, że im mniejsza moc, tym bardziej zajechany samochód. Młodzi ściganci zazwyczaj wyznają zasadę im taniej, tym lepiej i niekoniecznie stać ich na droższe egzemplarze z większą mocą. A jeśli już faktycznie kupują mocniejsze auta, to zazwyczaj jest to egzemplarz, który "zajeżdża" już któraś osoba z rzędu i swoim użytkowaniem tylko dolewają oliwy do ognia. Tak jak wyżej pisałem, trzeba sensownie sortować ogłoszenia, aby uniknąć takich egzemplarzy.
dzida napisał(a): ... i władować kasy, że starczyłoby na zdrowe 1,8T, które nie klekocze jak Ursus i nie dymi jak Autosan
Nie widziałeś jeszcze Autosana w akcji, podczas porannego rozruchu