duzy90 napisał(a):No wlasnie i polecasz 12-letnie tfsi rowniez ze Szwajcarii (bo tam tylko 1.8t sa owijane wokol drzewa?) z przebiegiem grubo ponad 200tys km.
Jezdzilem troche z kolega na zloty leonow i jak pytalem ludzi to co drugie tfsi przy przebiegach 200+ chlalo olej wiadrami. Kolegi cupra zaczela pic 0.7l/1000 km jak przekroczyl 180tys km. Wiec ja pogonil i jakis napalony frajer kupil. Tu dochodzi jeszcze dsg, ktore przy tym przebiegu jest tykajaca bomba, a nie sprawdzisz na 100% jak ktos to uzytkowal. Rownie dobrze koszt zakupu auta (z pakietem startowym do tego modelu) moze wyniesc 50tys zl. Nie wiem czy autor jest na to przygotowany?
Zadam Ci Pionek pytanie: ile miales w swoim zyciu 1.8t, a ile 2.0tfsi z przebiegami 200+? Jako wlasciciel oczywiscie. Bo sadzac po poziomie Twoich wypowiedzi mysle ze okragle 0.
Ja mialem bfb, bexa, bama i axx. Do tej pory mam bexa i bama. Axx pozbylem sie jak nadszedl jego czas.
'
Dlatego jak ja komus polecam auto z silnikiem TFSI to polecam malo wyeksploatowane egzemplarze, Cupra za 30tys o ktorej wspomniales to bedzie smietnik, ok 50tys to jest minimum + pakiet startowy czy warto tyle dac za FWD to juz inna kwestia