Witam. Jechałem droga i uderzyłem miska o studziene przez innego użytkownika drogi. Zatrzymał się na parkingu na chwile i pojechałem dalej po chwili zaswiecila się
kontrolka od oleju akurat na krzyżowce po około 500m zjezdzalem i akurat zgasł i nie kręci wcale. Czy jest szansa ze jak ostygnie silnik to obróci? Rozrząd niby na swoim miejscu. Proszę o odpowiedz czy brać się za miskę czy od razu wywalic silnik?