REKLAMA
Czesc! Student, poszukujacy samochodu do dojazdow do domu co tydzien, dwa, troszke ponad 100km w jedna strone. Moja pula, jak w temacie 10-12 tysiecy i koniecznie rocznik 2000 minimum. Poczatkowo myslalem tylko o gazie. Kupic cos za 10 i go zalozyc, ewentualnie cos "z" do 12. Co do wygladu i wyposazenia nie mam zadnych wymagan. Tanie naprawy + male spalanie to priorytet.Pierwszy pomysl jaki padl to "panda", mamuska twierdzi ze jej kolezanka jezdzi tym jak za darmo, 4 drzwiowe, przystepne ceny. Szybki przeglad allegro i rzeczywiscie, miesci sie w kwocie, przecietny z wygladu, silnik 1.2...ale zaraz silnik 1.1 albo 1.2? po chwili konsternacji i przeczytaniu paru opini stwierdzam ze ten samochod...nie jedzie. A jesli chodzi o jego spalanie to wydaje mi sie, ze roznica 2 litrow gazu na 100 km a mozliwosc wyprzedzenia czegokolwiek czyms mocniejszym bedzie bardziej przemyslane. To rowniez dalo mi do myslenia, ze nie mozna dac sie zwariowac z niskim spalaniem, kupowanie czegos co nie bedzie potrafilo podjechac pod stroma gorke zaskutkuje mocniejszym gazowaniem a tym samym wiekszym spalaniem. Pozatym to czy spali mi 25 zl na 100km czy 30zl nie robi duzej roznicy. Wiec diesle rowniez zostaly wziete pod uwage.Ta sama spiewka jesli chodzi o "punto"co z panda. Nastepny pomysl to "dacia logan", stosunkowo mlode roczniki, brak czegokolwiek w nich skutkuje brakiem awari (tak mi sie wydaje). Spodobala mi sie nawet wersja "VAN", moglbym jezdzic takim smiesznym samochodem. Przeczytalem pare opini i zrazilem sie troche do "skrzypiacych" plastikow i tandetnego wykonania. To moze cos starszego, z normalnym wykonczeniem a rowniez bez awaryjnego? Toyota corolla E11, Yariska, Avensis 1 generacji? Mazda 323f Honda Civic? W miedzy czasie ogladalem passaty, golfy i nie moge tego zrozumiec jak to jest, ze kazdy pasat z allegro, niezaleznie od rocznika ma przebieg 198 tysiecy a takie punciaki z tego samego roku 110 tysiecy ? Wydaje mi sie, ze z racji popularnosci tych modeli w naszym kraju, ciezko znalesc cos godnego uwagi, to samo tyczy sie audi. Po przeczytaniu paru artykulow, wymyslilem....Fabia! technologia VW pod innym znaczkiem, wydaje sie malo awaryjny, OK opinie jesli chodzi o gazowanie tych samochodow, fajne wykonczenie. A moze octavia 1 generacji z swoim "TeDeIkiem" tak bardzo uwielbianym przez nas, Polakow? 5 litrow ropy na 100 wydaje sie byc przystepne. Po zaglebieniu sie w temat diesli, wymyslilem Renault Megane 2 generacji, ktory bardzo przypadl mi do gustu z wygladu i ze wzgledu na silnik 1.5 DCI (moja mamuska ma taki w swoim Nissanie Qashqaiu i na trasie zjada jej 3.5 l ropy tyle, ze ona ma mlody samochod, jak ten silnik spisuje sie w takich 10 letnich samochodach?) Ostatni pomysl to byl Rover mlode roczniki, fajnie wyposazone za mala kase?
Reasumujac, skoda z swoja fabia/octavia narazie najbardziej mnie przekonuje, honda civic VII wydaje sie byc zadroga. Jakies rady? Dzieki!