REKLAMA
Witam szanownych,
mam marzenie przesiąść się z Alfy 147 do dużego, mocnego, eleganckiego, dostojnego auta 4x4 z reduktorem, którym bez obaw pojade autostradą na wakacje i wjade z ciężką przyczępą w pola, lasy i góry w trakcie ulewy monsunowej i zimy stulecia no i by się nie psuł jak Alfa i serwis majątku nie kosztował OK to były marzenia wiadomo, że wszystkiego mieć nie będę za maks. 25k pln (i nowszy niż 2002r.), a liftowanie i poważne mody mnie nie interesują...
Zacząłem poszukiwania od Terracana, obejrzałem kilka i ciężko znaleźć wiarygodne auto póki co (a zawsze mam rzeczoznawce, jade na serwis na przegląd mechaniczny i diagnostyke komputerową, a na koniec robie przegląd na stacji diagnostycznej, inwestuje bo chce być pewien i niestety nigdy treść ogłoszenia nia zgodziła się z rzeczywistością)...a najdalej na majówkę chcę kupić, no więc rozszerzyłem zakres poszukiwań o inne auta. Niestety estetyka wchodzi w grę i auta typu Patrol czy Terrano są zbyt archaiczne w środku, no brzydkie po prostu, Jeepy, Toyoty LC i 4runner oraz Merce G za drogie, Unimog itp na codzień się nie nadają, pick-upa nie chce, egzotycznych w PL modeli również bo chce by serwis naprawiając go wiedział co robi...
Tak więc wróciłem do Terracana ale na tapecie zostało też Pajero III (na pewno słabsze terenowo, bardziej skomplikowane i awaryjne ale lepiej na utwardzonych sobie poradzi) oraz Discovery II (ciężko trafić wiarygodny egzemplarz a tylko takie nie pochłoną fortuny o ile wierzyć Internetowi) ale tego się najbardziej boje kupować. Interesuje mnie diesel oraz to co już opisałem wyżej. Proszę podpowiedzcie czy jest jeszcze auto, które spełni moje oczekiwania? Terracan mimo wszystko przoduje. Może ktoś ma coś na sprzedaż?
Dzięki i pozdr.