60 -70 tys. zł Nowe czy używane ?

16 Lis 2009, 17:04

Chcę kupić auto w granicach 60 - 70 tys. zł. Chciałem kupić nowe auto. W tej sumie w grę wchodzi Ford Focus lub Mazda 3 lub coś innego z tego segmentu. Czy za te pieniądze kupi się coś używanego z wyższej półki, np. BMW lub Audi? Zależy mi żeby auto nie było zabardzo zjechane (do 60000 - 70000 km) i oczywiście bezwypadkowe.

16 Lis 2009, 17:43

BMW 3 E92(?) wyciągniesz za tą sumę, Passata też.

A myślałeś może nad Seatem Exeo??

16 Lis 2009, 17:50

Za ta kase to szukalbym rocznego lub 2letniego mondeo mk4

16 Lis 2009, 18:13

Wydaje mi się że Honde Civic też nową za tą cenę powinieneś dostac, tylko w tej podstawowej wersji

16 Lis 2009, 19:28

Z nowych kompaktów nie znajdziesz lepszej oferty niż Mazda 3.
Z używanych za tą kwotę polowałbym na Mercedesa E-klasę.

16 Lis 2009, 20:13

Tuning001 napisał(a):Wydaje mi się że Honde Civic też nową za tą cenę powinieneś dostac, tylko w tej podstawowej wersji

Ee...

za 70 900 zł- Civic z silnikiem 1,8 w wersji sport(czyli jedna z wyższych)+ opony i ubezpieczenie gratis

A i kilka innych ciekawych kompaktów w tej cenie się znajdzie.
A co do tego czy nowy czy używany, to zależy też od Twoich potrzeb- bo z reguły kompakt jest w zupełności wystarczający do jazdy po mieście, a także w trasach, ale z drugiej strony na dłuższe trasy coś z wyższej półki zapewne będzie wygodniejsze

Ja tak czy siak polecam Civica

16 Lis 2009, 21:05

eaxene napisał(a):
Tuning001 napisał(a):Wydaje mi się że Honde Civic też nową za tą cenę powinieneś dostac, tylko w tej podstawowej wersji

Ee... za 70 900 zł- Civic z silnikiem 1,8 w wersji sport(czyli jedna z wyższych)+ opony i ubezpieczenie gratis
A i kilka innych ciekawych kompaktów w tej cenie się znajdzie.
A co do tego czy nowy czy używany, to zależy też od Twoich potrzeb- bo z reguły kompakt jest w zupełności wystarczający do jazdy po mieście, a także w trasach, ale z drugiej strony na dłuższe trasy coś z wyższej półki zapewne będzie wygodniejsze
Ja tak czy siak polecam Civica

Musiałem żle doczytać...

16 Lis 2009, 21:40

auto nie było zabardzo zjechane (do 60000 - 70000 km)
?? przesada

auta z dużo większymi przebiegami wyglądają jak nowe. Sam mam Saaba z przebiegiem 170tys km i auto jak nowe.
Co do zakupu to wolałbym kupić 3-4letnie auto klasy wyższej, które już straciło najwięcej. Auto z salonu traci najwięcej do 3lat, więc te pieniądze lepiej zainwestować w lepsze używane auto.
Za ok. 70tys zł można kupić BMW E60, Audi A6 C5, Peugeota 607, Hondę Accord i wiele innych.

P.S. Obecnie mam praktycznie jak nowe dwie BMW E60:
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

Ceny do uzgodnienia

16 Lis 2009, 22:11

ZGadzam się , że auto wyższej klasy jest lepsze. Tylko zastanawia mnie , dlaczego ludzie sprzedają 3 letnie auta?? Największy spadek wartości , czyli tracą najwięcej. Boję się, że takie auta są po prostu z wadami.

16 Lis 2009, 22:35

Jeśli nie potrzebna Ci limuzyna (chodzi mi o realne potrzeby a nie widzimisię) to zdecydowanie nówka. Nie patrz na utratę wartości bo to jaki to ma znaczenie? Masz nowe w 100% pewne auto. Nie bite, z nie zajechanym silnikiem, nie kradzione. Nie musisz robić miliona kilometrów i oglądać 100 tyś złomów, nie zastanawiasz się czy licznik masz skręcony czy nie - idziesz do salonu i cieszysz się autkiem.

16 Lis 2009, 22:41

Tylko czasem lepiej poszukać i kupić używany wyższej klasy niż niższej a nowy.
To prawda że zaoszczędzi czas ale i tak będzie sie długo zastanawiał zanim podejmie decyzje.

16 Lis 2009, 22:53

Na twoi miejscu kupił bym A6

17 Lis 2009, 00:03

moku napisał(a):ZGadzam się , że auto wyższej klasy jest lepsze. Tylko zastanawia mnie , dlaczego ludzie sprzedają 3 letnie auta?? Największy spadek wartości , czyli tracą najwięcej. Boję się, że takie auta są po prostu z wadami.

Obawy są słuszne, bo 95-99% sprzedawców (nazwać ich można handlarzy) ściąga mocno uszkodzone, powypadkowe samochody.
Jest jednak garstka importerów, którzy zajmują się importem samochodów całych, bezwypadkowych, z autentycznym przebiegiem. Stąd niestety wyższe ceny, niż najtańsze "złomy" z ofert. Tak jak pisałem oprócz mnie, kilku importerów możesz znaleźć na bezwypadkowe.net
Dzięki temu kupujący może uniknąć niespodzianek jak u sprzedawców z ok. Płocka, Drezdenka, Radomia, Gniezna i jeszcze wielu innych "zniesławionych" miejscowości, gdzie sprzedawcy nastawieni są na maksymalny zysk nie licząc się z kupującymi.

Jeśli chodzi o moje samochody, to importuję od nowych do maksymalnie 4-5letnich. Nie chcę zdradzać konkurencji bardzo dobrego źródła, jednak zapewniam, że auta są bez żadnych wad i bezwypadkowe. Więcej informacji mogę udzielić telefonicznie.
Oczywiście na wszystkie samochody daję gwarancję prawną, zapewniam obszerną fotorelację, że praktycznie bez przyjeżdżania na miejsce można podjąć decyzję.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, pomagamy i doradzamy bezinteresownie.

Pozdrawiam.

17 Lis 2009, 13:46

Bez przesady- nie kazdy musi jezdzic Audi i BMW, za 60-70 zdecydowanie lepiej jest poszukac auta segmentu d na mocnym dieslu. Auta klasy wyzszej generuja znacznie wyzsze koszty. Usuniecie jakiejs usterki w praktyce oznacza 2-3 razy wyzsze wydatki niz w przypadku aut nizszej klasy- warto wziac to pod uwage.
Jezeli zarabiasz jednak sporo wiecej niz srednia krajowa, kazda opcja jest dobra