6k czy 13k na pierwszy samochód - oto jest pytanie ;)

Witam, z góry zaznaczam, że jestem laikiem, dlatego też proszę Was o nakierowanie mnie na właściwą drogę
Póki co nie szukam konkretnej oferty bo samochód będę kupował dopiero na wiosnę 2018, ale już teraz chciałbym zacząć zgłębiać temat.
Otóż mam kilka pytań, jednak uznałem, że zadając je w jednym temacie nie zrobię bałaganu na forum - jakby co to uprzejmie proszę moderatora o przeniesienie do odpowiedniego działu.

Do podanych cen oddzielnie doliczam 3 tysiące na "pierwszą" wizytę u mechanika

1. Na pierwszy samochód lepiej wydać około 6k czy brać od razu coś w granicach 10-13 ? (w grę wchodzi tylko benzyna lub benz + lpg)

2. Myślę, że rocznie nie zrobię więcej jak 7 tys. km. (głównie miasto) czy jest sens kupować coś "oszczędnego" palącego 7-8l czy lepiej mieć większą frajdę z jazdy paląc 8-11l ? (oczywiście pieniądze są ważne, ale za większą przyjemność z jazdy jestem w stanie wydawać te 100zł miesięcznie więcej) To samo pytanie o koszty napraw w danych kategoriach cenowych - czy robiąc rocznie 7 tys. km. koszty napraw mocno dadzą mi się we znaki w takim budżecie na samochód ? Oczywiście wiem, że nikt nie jest jasnowidzem, ale proszę o przybliżone kwoty jeśli oczywiście to możliwe.

3. Wiem, że samochód za 6k nie sprawiłby mi wielkiej przyjemności patrząc po dostępnych modelach, ale jednak do pracy jakoś tyłek bym dowiózł, jednak z drugiej strony mam na oku samochody pokroju mazdy 3 z 2004r. w sedanie. Jak dla mnie samochód niemal ideał - trafia w mój gust wnętrzem jak i wyglądem zewnętrznym - Pytanie: czy za 13k dostanę jakiś "normalny" egzemplarz wyżej wymienionego samochodu czy to raczej nierealne ?

4. Czy znacie jakieś samochody, z wnętrzem tak eleganckim (według mojego gustu oczywiście) jak mazda 3 sedan lub chociażby alfa romeo 156, w cenie do 13 tys. które z czystym sercem moglibyście polecić ?

5. Błagam tylko mi nie mówcie, że z takim budżetem jestem skazany na leony, golfy, laguny czy inne bory - z zewnątrz całkiem ładne, w naprawach dość tanie, w osiągach całkiem niezłe, jednak nie przebolałbym ich wnętrza - jestem raczej estetą

Z góry bardzo dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i odpowiedzi.
Aha jeśli ktoś chciałby rzucić jakimś linkiem do samochodu to jakby co w grę wchodzi całe pomorskie.

Przy tak małych przebiegach istotna jest utrata wartości przez auto - może się okazać, że kupisz auto w dobrym stanie, po kilku latach będziesz sprzedawał w bardzo dobrym ze śladową różnicą w przebiegu, a będzie warte 5-8 tys mniej...
Generalnie dużą utratę wartości mają marki "tanie", (fiat, ford, opel, kia, hyundai itp) oraz poszczególne modele podatne na awarie i korozję.
Natomiast małą marki i modele "prestiżowe" i o wysokim wskaźniku bezawaryjności (BMW, Audi, VW, Toyota itp) oraz auta poszukiwane - klasyki, youngtimery i kandydaci na nie, ogólnie rzadkie i ciekawe wersje i modele.

Kolejną sprawą jest to żeby auto było wolne od wad, które nie są za bardzo związane z robionymi przebiegami czyli przede wszystkim korozja i elektryka.

Tak na oko przy takich przebiegach serwis kilkunastoletniego zwykłego miejskiego autka albo kompakta nie powinien przekroczyć 1 tys rocznie. Oczywiście bardzo dużo zależy od tego w jakim stanie poprzedni właściciel oddaje auto

Jak istotne jest wnętrze auta to proponuję Lancia Lybra:
https://www.google.pl/search?q=lancia+l ... 66&bih=638
tylko nie wiem czy są tam sensowne silniki benzynowe i zdaje się, ze jest to pokrewne auto z alfa romeo czyli z elektryką też będzie trochę zabawy.