Alfa Romeo 156 2,0 TS

12 Kwi 2012, 18:51

Rodney chyba wjechałeś na ambicje Sympatykowi

nie na ambicje, ale wnerwia mnie plotkarstwo, takie pieprzenie taksówkarskie bez konkretów


a propos porównajcie ceny Alf i Opli zjednego rocznika na portalach niemieckich :wink:

Plastiki we wnętrzu jak na klase premium są naprawdę kiepskie

Alfa 156 to nie klasa premium
proponuje porównać do łuszczących się włączników klawiszy w królewskim Passacie :lol:

Rodney mądralo cześci eksploatacyjne się wymienia tak samo jak wyrąbane wahacze w Audi, Vwagenie po roku eksploatacji na naszych drogach - a to nieraz raptem 20-30tys. km :oops:
i to nie zależnie jakiej firmy
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

12 Kwi 2012, 18:59

Ludzi z klasą kupują samochody z klasą za które nie muszą się wstydzić -

:?: :?:
toś może był nieobecny - jak skarżyli się ludzie na paroletnie Merole na których kwitnie ruda :mrgreen:
albo jak na lawetach wiozą VW/Audi 2.0TDI bo silniki się zbiesiły

ale chętnie przyjrzę sie twoim radom w innych przypadkach - byle konkretnie , nauki nigdy dość
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

12 Kwi 2012, 19:08

pieprzenie taksówkarskie bez konkretów

Gdybyś miał chociaż odrobinę doświadczenia to zauważyłbyś na czym stoi twoja ukochana marka.

a propos porównajcie ceny Alf i Opli zjednego rocznika na portalach niemieckich

Opel to też nie jest jakiś szczyt techniki ale zawsze to lepsze od tego pierwszego.

Alfa 156 to nie klasa premium

No dopiero przecież pisałeś, że to dla ludzi z kasą i klasą, to teraz niby już dla plebsu?! :mrgreen:

proponuje porównać do łuszczących się włączników klawiszy w królewskim Passacie

Passat to może nie jest prestiżowe auto, ale w przeciwieństwie do alfy tego trochę jeździ po Polskicj drogach, a to najlepszy test wytrzymałości dla samochodu.

Rodney mądralo cześci eksploatacyjne się wymienia tak samo jak wyrąbane wahacze w Audi, Vwagenie po roku eksploatacji na naszych drogach - a to nieraz raptem 20-30tys. km

Bullshit. Zawieszenie może i jest w audi bardziej awaryjne od innych samochodów z tego okresu, ale nie jest to zaraz nie wiadomo co. Mój znajomy ma A6 z 99 i zawieszenie wymieniał tylko raz - w 2011 po przejechaniu 500k km - więc to jest bardziej stereotyp który nie pasuje do wszystkich egzemplarzy, a AR nawet 300k km by nie wytrzymała, a co dopiero mówić o zawieszeniu.

toś może był nieobecny - jak skarżyli się ludzie na paroletnie Merole na których kwitnie ruda
albo jak na lawetach wiozą VW/Audi 2.0TDI bo silniki się zbiesiły

Ja tutaj nic nie wspomniałem o wyżej wymienionych markach. Chcesz mieć samochód z klasą - kup ponad 40 letniego Shelby GT500 z nowymi bebechami i po całkowitym remoncie. Wtedy pogadamy jeszcze o klasie.

Nie jestem fanem audi, vw czy jakiejś innej firmy.

Koniec moich wypowiedzi w tym wątku - chcesz sobie ze mną podyskutować, to od tego jest PW.
Rodney
Początkujący
 
Posty: 68

12 Kwi 2012, 19:22

mstrucz napisał(a):No żeś trochę pojechał bo Cosworth był samochodem 4x4 bazującym na Sierra Cosworth i przyspieszenie do 100 miał takie same jak GTA (6,2 to on miał ale do 60MPh).


krikus napisał(a):Rodney chyba wjechałeś na ambicje Sympatykowi :lol:


:D

Na początku produkcji był Cosworth z napędem FWD, nawet chyba u nas w kraju taki jeździ.Co do przyspieszeń to różne źródła różnie podają, jednak jeden z fabrycznych Cosów latających w Polsce był mierzony i 0-60 mph robił w 5,9 czyli w 6.2 mamy 100 km/h.

A wracając do Alfy to zrobisz jak zechcesz. Przy wymianie rozrządu wymień od razu wariator czyli jakieś 800zł się przyda,bo później po paru kilometrach może się okazać, że rozrząd trzeba będzie zrzucić i wariator jednak wymienić, a robocizna kosztuje. Dokładnie taki przypadek miał sąsiad któremu później jeszcze wał ukręciło,a na początku silniczek ładnie pracował.
Był Escort 105KM,jest Mondek 170KM :)
black_time
Początkujący
 
Posty: 170
Miejscowość: Łódź

12 Kwi 2012, 19:32

Gdybyś miał chociaż odrobinę doświadczenia to zauważyłbyś na czym stoi twoja ukochana marka.

poszukaj na zakończenie ; gdzie napisałem że to moja ukochana marka :wink:
szukaj :shock:

szkoda czasu, to Ktoś myśli kupić , a ja zawsze radzę oglądać z bliska konkretny egzemplarz
nie opierać się na plecionych przez ludzi stereotypach
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

12 Kwi 2012, 21:42

sympatyk napisał(a):proponuje porównać do łuszczących się włączników klawiszy w królewskim Passacie

Hah akurat farba na przełącznikach to raczej pikus do całej deski rozdzielczej z alfy wykonanej z tandetnego plastiku...
W moich żyłach etylina,zamiast serca turbina :D
vwmaniak
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 806
Miejscowość: Za górami za lasami ;)

13 Kwi 2012, 07:19

black_time napisał(a):Na początku produkcji był Cosworth z napędem FWD, nawet chyba u nas w kraju taki jeździ.Co do przyspieszeń to różne źródła różnie podają, jednak jeden z fabrycznych Cosów latających w Polsce był mierzony i 0-60 mph robił w 5,9 czyli w 6.2 mamy 100 km/h.


Wiesz co, nie będę wchodził w dyskusję, ale na takich samochodach to ja się akurat znam dość dobrze.
Powiedz mi jak w tak ustawionym silniku:
Zdjęcie
chciałbyś w Escorcie mieć tylko przedni napęd?
Escort Cosworth był podwoziem Sierry wsadzonym w nadwozie Escorta, mógłby co najwyżej być RWD (była taka Sierra Cosworth). Moze ci się myli z RS2000 z 1991 lub z jakimś swapowanym egzemplarzem. Wynik jaki podałeś był wynikiem Coswortha czyli wersji 4x4 i odpowiada danym fabrycznym, co i tak należy uznać za sukces samochodu z 1994 o mocy trochę ponad 220KM (dla przypomnienia młodszych użytkowników trwał wtedy "wyścig" producentów aby przekroczyć magiczną granicę 6 s do setki. Nie osiągnął go wtedy chyba nikt w tej klasie (Sunny GTI miało 6s).
To poza tematem, ale jeżeli ja coś piszę to to wiem, a jak nie wiem to nie piszę.
Zdjęcie

Co do plastików w Alfie zawsze można poszukać wersji ze skórzaną deską. ;)
Zdjęcie
A jak ktoś szuka naprawdę długowiecznej jakości wnętrza to moim zdaniem powinien poszukać BMW. Tej klasy żaden nie osiąga.
mstrucz
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: Gdynia