Almera n16 czy Astra II ??

19 Sty 2012, 23:44

Jeśli chodzi o Almerę, o której piszesz to kolega ma 1.8 benzyna i nie ma co się przerażać tą pojemnością silnika, bo pali mu tyle co Astra II z silnikiem benzynowym 1.6, pod warunkiem, że nie deptasz mocno po gazie...

Co do Astry II, to mogę tu więcej powiedzieć, gdyż użytkowałem przez dwa lata takie auto, rocznik 2002, silnik 1,7 DTi, zrobiłem bez żadnych usterek 35.000 km, w tej chwili jeździ nim brat od roku (dobrych aut nie sprzedaje się na zewnątrz :) ). Ale z tego co piszesz to nie interesuje Cię diesel, bo więcej robisz po mieście.
Są dwie opcje: 1,4 lub 1,6 benzyna (było jeszcze 1,2 ale to od razu sobie odpuść :D )
Między 1,4, a 1,6 jest niewielka różnica w spalaniu (jakiś 1 litr na 100km, chociaż producent zaniża mocno to spalanie), ale moim zdaniem warto kupić mocniejszy motor 1,6 100KM.
Kolega miał taką i muszę przyznać, że nieźle latała.
Co do awaryjności. Musisz wziąć pod uwagę, że samochód 10 letni lub więcej swoje przejechał (czasem wbrew temu co pokazuje stan licznika, ale licznikowi nie można wierzyć, albo bardziej sprzedającemu). Co się wiąże z wiekiem to Astra mojego brata ma obecnie 10 lat i jeśli chodzi o zawieszenie to amortyzatory są nadal na poziomie 50%, w zeszłym roku wymienione zostały łączniki stabilizatorów, z tyłu jest fabryczne, nieruszane zawieszenie. Po prostu Astra II dobrze znosi polskie, dziurawe drogi. Same rzeczy eksploatacyjne to np. wymiana oleju, filtra oleju, filtra powietrza to koszt w granicach 150zł. Lubi się np. popsuć skraplacz od klimy czy jak kto woli chłodnica, koszt 500-700zł. Hamulce przód to wydatek 90zł klocki lukasa i 180-200zł tarcze...
Z tyłu podobnie (chyba, że są bębnowe). Z innych rzeczy nie miałem do czynienia.
Moim zdaniem Astra II to samochód solidny, dobry na polskie drogi i tani w utrzymaniu.
Pozostaje tylko kwestia znalezienia dobrego egzemplarza, co czasem graniczy z cudem...

Almera może i jest niezawodna, bardziej od astry, może i jest japońska, ale części są na pewno droższe. Co nie zmienia faktu, że to też ładne auto.

Ja jestem oplo-maniakiem i wybrałbym astrę, bo ma piękną linię nadwozia, dobry motor, niezłą trwałość materiałów wykończeniowych i dość dynamiczny motor 1.6, do którego można bezproblemowo zamontować gaz. No i na koniec dodam, że jest to auto bardzo pakowne, ma duży bagażnik i przestronne wnętrze.

Decyzja należy do Ciebie, powodzenia :)
Litas
Początkujący
 
Posty: 87
Miejscowość: Cieszyn

19 Sty 2012, 23:47

Dodam jeszcze, że sąsiad ma Astrę z 1999 roku, 1,6 benzyna + gaz, w kombi i na liczniku 320 tys. km (zrobione na polskich drogach)... I jeździ :)
Litas
Początkujący
 
Posty: 87
Miejscowość: Cieszyn
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Światowa premiera Golfa Varianta
    Podczas Genewskiego Salonu Samochodowego Volkswagen prezentuje – jako światową premierę – nowego Golfa Varianta. W porównaniu z poprzednikiem nowy Golf Variant jest lżejszy nawet o 105 kg. Po raz pierwszy ...