27 Gru 2015, 18:05
Niekoniecznie padł altek czy regulator - zanim pojedziesz do elektryka, najpierw sprawdz, czy żaróweczka w kontrolce się nie spaliła - przez tą żaróweczkę "włącza się " wzbudzenie ładowania. Jak żaróweczka jest spalona, ładowania nie będzie, bo nie będzie wzbudzenia alternatora.
Oprócz tego warto też sprawdzić, czy nie wypiął się kabelek z kontrolki przy alternatorze. Można też sprawdzić obwód wzbudzenia, podając "-" na wypiety kabelek z alternatora. Oczywiście ten, który idzie do kontrolki. Jak kontrolka się zaświeci, to wiadome, że to coś z alternaotrem. A jak kontrolka się nie zaświeci, to albo żaróweczka, albo kabelek albo przerwa w obwodzie tej kontrolki.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...