Cześć
![Uśmiechnięty :)]()
zaraz mnie ktoś pewnie zjedzie,że podobne tematy były, ale ok
![Uśmiechnięty :)]()
jestem posiadaczką Opla Corsy C i z własnej winy rozładowałam akumulator ( nie jeździłam autem 3 tygodnie, a jak wiecie ostatnio były niezłe mrozy ). Po włożeniu kluczyka do stacyjki, świecą się (jeszcze)
kontrolki ,ale no...auto nie odpala. Chciałabym ten aku wyjąć i podładować prostownikiem w domu. I tu mam zagwozdkę:
1. Auto było nie odpalane 3 tyg. był mróz, czy jest opcja, że się aku ''zasiarczył''? Podobno ładowanie takiego aku nie jest bezpieczne... ( mam akumulator Boscha bezobsługowy )
2. Jeśli będę mogła go podładować, jak powinnam postąpić? Przynieść go do domu,pozwolić mu się ogrzać nieco i dopiero podłączyć? Czy można takim automatycnzym prostownikiem ładować aku w mieszkaniu ? (kupiłam jakiś prostownik za 69.99 w Obi )
dzięki za pomoc