Angliki

17 Wrz 2010, 10:04

Czy ktoś może podzielić sie wiedzą na ten temat?Chodzi mi dokładniej jak to wygląda od strony prawnej.Czy musi mi go przełozyć warsztat czy moge to zrobić sam?Czy są problemy z przeglądem 0?I najwazniejsze sama rejestracja samochodu.Czy ktoryś z forumowiczów miał z tym styczność?

17 Wrz 2010, 10:42

Mozesz przelozyc sam, z przegladem sa rozne cyrki, wszystko zalezy od diagnosty - najlepiej jakbys mial jakiegos znajomego co by nie robil problemow. Czesto zdarza sie tez ze potrzebna jest opinia rzeczoznawcy.

17 Wrz 2010, 21:53

glow napisał(a):.Czy musi mi go przełozyć warsztat czy moge to zrobić sam?Czy są problemy z przeglądem 0

U mnie nie przejdzie zaden anglik zrobiony metodą u wujka w "stodole lub kużni"

glow napisał(a):?I najwazniejsze sama rejestracja samochodu

Jezeli przejdzie na SKP i diagnosta Ci wystawi dokumenty do I rej.to nie masz problemu..

18 Wrz 2010, 09:30

Migi60 napisał(a):
glow napisał(a): U mnie nie przejdzie zaden anglik zrobiony metodą u wujka w "stodole lub kużni"

czasami u tego wujka w stodole lub kuźni jest lepiej przełożone niż jakbyś oddał do firmy,
kwestia też taka że zależy jakie auto chcesz przełożyć, konkretna marka, bo z tego co wiem nie wszystkie daje się tak latwo przerobić, tzn. bez cięcia flexem czy wspawywania całej ściany.
ale ogólnie najlepiej kupić z kierownicą po właściwej stronie,
dla mnie żebym się zainteresował jakimś autem z anglii to musiała by być konkretna przebitka ceny i rocznik oraz jakość przekładki wtedy to chyba ma sens,
o razu dodam że napewno nie ma sensu przekładać aut starszych jak 10lat bo to się nie kalkuluje.

polecam forum www.angliki.fora.pl

18 Wrz 2010, 11:28

andrewb25 napisał(a):kwestia też taka że zależy jakie auto chcesz przełożyć

Oczywiście,bo niektórzy producenci samochodow/np.Skoda/zastrzegła sobie ze niee mozna dokonywac takich zmian..

andrewb25 napisał(a): tzn. bez cięcia flexem czy wspawywania całej ściany.

O takich wyczynach nie ma nawet mowy.Zaden diagnosta/myślę ze normalny a nie "klepacz"za$$$$$/takiej przeróbki nie podpisze....

andrewb25 napisał(a):czasami u tego wujka w stodole lub kuźni jest lepiej przełożone niż jakbyś oddał do firmy,

Na ten temat mam akurat odmienne zdanie.Mam z tym do czynienia na codzień a więc mam jakąs skalę porównania co do jakości i wykonania tych przekladek...

andrewb25 napisał(a):ale ogólnie najlepiej kupić z kierownicą po właściwej stronie,

Bardzo sluszna uwaga...

18 Wrz 2010, 13:09

Migi60 napisał(a): O takich wyczynach nie ma nawet mowy.Zaden diagnosta/myślę ze normalny a nie "klepacz"za$$$$$/takiej przeróbki nie podpisze....

To czemu jeździ tyle passatów przerobionych, czy frelanderów gdzie bez wstawienia całej ściany grodziowej nie przerobi się takiego auta? albo dają maglownicę od opla czy mercedesa po skróceniu bo oryginalna kosztuje 5000zł, ogólnie na jednej stacji kontroli Ci podbiją przegląd a na drugiej nie podbiją, kwestia samej stacji czy znajomości,
ja znam stację gdzie bardzo rygorystycznie podchodzą do jakiegokolwiek przeglądu, nawet znajomemu nie podbiją jeżeli będzie jakiś problem, a na drugiej wystarczy jak auto jeździ to przegląd podbiją.
ogólnie to ja takim zlepem przerobionym nie chciałbym jeździć, chyba że cena jest o połowę albo i więcej niższa niż wartość rynkowa auta i auto jest młode i dobrze przerobione to może...
a i tak widziałem jedno auto po spatrolonej przekładce, normalnie masakra, szczególnie elektronika, ja bym osobie która to robiła kazał od nowa robić tą przekładkę.

18 Wrz 2010, 13:31

andrewb25 napisał(a):ogólnie na jednej stacji kontroli Ci podbiją przegląd a na drugiej nie podbiją, kwestia samej stacji czy znajomości,

Nie wiesz dlaczego..

Napisałem przeciez to wczesniej.To jest tylko kwestia znajomości/tez dla niektórych ma znaczenie-

/oraz oczywiście $$$$$$$$$.Mogę Ci powiedzieć ze ja nie mam znajomych-tzn.mam ale nie na terenie SKP.Sam chyba dobrze wiesz ze wszyscy będą cię poznawali i chwalili ale w razie "W"zostajesz tylko i wyłącznie sam.Pamięć ludzka jest bardzo krotka.Mało tego ja w pracy nie mam kolegów a tylko i wylącznie współpracowników.Koledzy są za lub przed brama zakladu-w zalezności gdzie ja się znajduję w danym momencie.

andrewb25 napisał(a):a na drugiej wystarczy jak auto jeździ to przegląd podbiją.

O to i tak maja duze wymagania.Ja znam takich którym wystarczy dostarczyć DR/z wkładką$$$$

/i stęplują bez problemu.Jak dlugo-czas pokaze...

18 Wrz 2010, 13:44

cóż świat kręci się wokół $$$ i damskiej d...

18 Wrz 2010, 14:02

andrewb25 napisał(a):cóż świat kręci się wokół $$$ i damskiej d...

No cóz młody człowieku,Hameryki Ty nie odkrył ale co prowda to prowda...

18 Wrz 2010, 17:31

Migi ma rację,nie może tego robić ktoś w stodole,pieczątka musi być ,kogoś kto bierze pełną odpowiedzialność za jakość usługi ,czyli za bezpieczeństwo klienta.Po prostu, nie wykorzysta do przeróbki części,których jakości sam nie oceni(np.ze szrotu).

18 Wrz 2010, 22:51

oglonie to jest passacik 2001 r., samochodzik przelozylem z kumplem mechanikiem.a posta zalozylem po to zeby sie zorientowac z prawna strona tej sprawy. narazie wyglada i jezdzi dobrze ale to sie okaze pozniej co dalej:)wydalem na samochod 6500 + 2500 czesci jeszcze zostaly mi przeglad i rejestracja z ktorymi nie bede mial problemu(mam nadzieje), a skusilem sie na tego passata bo ma nabite dopiero 60000 km i jestem jego drugim właścicielem.Wiec zycze sobie sam powodzenia:)
pozdr.