Sam jeżdżę autem sprowadzonym z Niemiec
Głównie dlatego, że w Polsce i tak były same sprowadzone i to przez handlarzy więc praktycznie same trupy a krajowych prawie w ogóle.
Kosztował 4tys. zł więcej niż cena rynkowa ale jestem zadowolony, warto było dopłacić.
Tyle, że ja miałem to szczęście, że mam w rodzinie kogoś kto zajmuje się sprowadzaniem aut od 20 lat i ma "wtyki".