Benzyna i LPG to dwie odrębne instalacje i pod względem układu zasilania nie maja nic wspólnego ze sobą. Jeżeli chodzi o Pb, to sam ustaliłeś, że pompa nie działa, mimo iż dostaje napięcie. Więc wiadomo co jest przyczyną braku możliwości uruchomienia silnika na Pb.
Jeżeli chodzi o LPG, to tam układ jest w prostocie podobny do PB - zbiornik paliwa a w nim wielozawór i elektrozawór. Kolejny elektrozawór jest na filtrze gazu i kolejny na parowniku. Jak te wszystkie elektrozawory sie otworzą, wielozawór na butli jest odkręcony i nieuszkodzony, parownik jest sprawny, filtr gazu nie jest zatkany, elektryka działa prawidłowo, to silnik musi się uruchomić na LPG. Nawet jakby było -10 stopni.
robi91 napisał(a): dopiero gdy popsikam autostartem to na chwilę się odpali pochodzi chwilę i gaśnie.
To potwierdza, że problem jest w układzie zasilania, a układ zapłony jest sprawny. Podejrzewam, że jakbyś zaaplokował mu do przepustnicy powolutku wlewane paliwo, to silnik też by chodził. Zresztą moższ spróbowac - nalej nakrętke ( np. z butelki po coli bądz jakiejś innej podobenej ) na przepustnicę i bez ruszania pedałem gazu spróbuj uruchomić silnik. jak zaskoczy na kilka sekund, to masz potwierdzenie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...