REKLAMA
Witam.
Mam następujący problem, otóż jak powiedział jeden mój znajomy silnik w mojej Astrze chodzi jak traktor :/ . Konkretnie wygląda to tak, po pierwsze: głośny gwizd podczas (coś jakby turbina) przyspieszania i odpuszczania gazu (szczególnie przy zimnym silniku), po drugie: podczas przspieszania słychać taki warkot silnika podobny do tego jaki wydają samochody z dziurą w tłumiku albo stuningowane, tylko, że dźwięk ten pochodzi raczej z przodu samochodu i po trzecie: głośny metaliczny dźwięk podczas delikatnego przyspieszania i przy puszczaniu gazu,(przy mocniejszym wciśnięciu gazu nie słychać go, natomiast słychać jeszcze podczas zmiany biegów przy ostrzejszej jeździe). Trochę tego jest ale mam przeczucie i trochę też nadzieję, że to wszystko jest wynikiem jakiejś jednej nieodgadniętej niesprawności.
Byłem u trzech różnych mechaników i wszyscy mówią, że wszystko jest ok
Błędów żadnych nie wyświetla, auto w miarę się zbiera, nie kopci. Turbina sprawdzana, wtryski sprawdzane, kompresja sprawdzana, wszystkie parametry podobno w normie. Myślałem, że może to jakaś nieszczelność, ale wg mechanika podobno komputer by to wykrył. Sprawdzałem w kanale (przyznam, że trochę pobieżnie bo nie chciało mi się odkręcać osłony od silnika) czy nie widać gdzieś jakiejś dziury lub czegoś podobnego ale nic nie znalazłem.
Co to może być, pomóżcie.