Koledzy mam problem - opisze co i jak.
A więc mam mało oleju - poniżej znaku min. - robie dolewke do odpowiedniego poziomu - po przejechaniu kilku metrów sprawdzam olej i jest go ponad max. nawet do 1cm.
Nie wiem o co chodzi - jak oleju jest mało to czuje jak by silnik się zacierał - szarpie nim - żadna
kontrolka od poziomu oleju na desce się nie świeci.
Znowu jak jest go za dużo to pali olej - jest go pełno w kolektorze dolotowym i wydech mam czarny jak komin.
Mam takie wrażenie jak by olej nie wracał do miski olejowej (nie ma jego obiegu) tylko wypali się w cylindarch to co w misce i znowu go brakuje - dolewam i jest go za dużo - czarna magia.
Auto to mazda 6 2,3 benzyna - możecie coś mi podpowiedzieć.