REKLAMA
Ja wyjaśnię ci może to ciutek inaczej - może teraz zrozumiesz o co chodzi z tym napięciem ładowania, że im wyższe tym lepiej.
Zacznijmy od tego, że alternator, nie tylko jest od ładowania akumulatora. Alternator wytwarza napięcie i prąd, który w pierwszej kolejności jest brany na włączone odbiorniki, a to, co zostanie trafia do akumulatora. Czyli np. alternator ma 50A. Włączone odbiorniki pobierają z niego prąd ( nie myl z napięciem ) 20A. A więc do alternatora trafia 30A. Same tylko światła mijania pobierają 9A. Musisz też wziąść pod uwagę, że podczas rozruchu silnika, z akumualtora jest pobierany całkiem spory zapas energii. Trzeba więc przejechać dany odcinek drogi, żeby aku powrócił do stanu sprzed uruchomienia silnika, więc aby odzyskał swój ładunek. Ogólnie mówi się, że po uruchomieniu silnika, trzeba przejechać około 20 km, żeby to nastąpiło. Oprócz tego należy wziąść pod uwagę, że im zimniejsze otoczenie akumulatora, tym więcej traci on ładunku, który jest w nim zawarty. Do tego dochodzi opór podczas rozruchu - zimny olej w silniku to dość spory opór. A więc zimą ładunek z aku, nie dość że jest osłabiony zimnem, to jeszcze zostaje bardziej osłabiony podczas rozruchu.
Dlatego napięcie ładowania aku jest tak bardzo ważne.Im jest mniejsze, tym aku będzie słabszy i dłużej trzeba jechać, żeby aku nabrał siły do tego poziomu, jaki był przed uruchomieniem silnika. Czyli jeszcze prościej mówiąc - jak aku jest ładowany napięciem 14V, to trzeba przejechać 20 kim. Jak ładowanie jest na poziomie 13V, to trzeba przejechać 30 km.
Trzeba też dodać, że jak uruchomisz silnik i przejedziesz zamiast tych 20 km, tylko 10, i silnik wyłączysz i potem znowu uruchomisz, to będzie trzeba przejechać 30 km, żeby ten aku naładować.
Dlatego to napięcie ładowania jest tak bardzo ważne.
To, że autko ma 20 czy 50 lat, wcale nie oznacza, że nie może mieć ładowania 14,4V...Jest to uzależnione tylko i wyłącznie od stanu alternatora ( a ten można regenerować ) oraz od stany przewodów ( a to już nie takie trudne do utrzymania w należytym porządku ).
Tak więc, jeżeli twój alternator na włączonych światłach mijania daje tylko 13,5V to poprostu nie ma co kombinować, tylko trzeba oddać go do regeneracji. Na giełdach samochodowych, a nawet u elektryków, kórzy zajmują się regeneracją alternatorów, można zrobić tak, że oddajesz swój, a dostajesz już zregenerowany inny. Warto tylko sprawdzić, czy ten co dostajesz to nie jest jakiś zamiennik, a oryginał.
Mam nadzieję, że teraz masz już dość jasny pogląd na tą sprawę.
A teraz pytanie dla znawców elektryki samochodowej :
czy poniższe obliczenia są prawidłowe :
żarówka 12V o mocy 55W pobiera prąd 4,5A przy 12V. Wynika to ze wzoru 55W : 12V = 4,5A. To jest napewno prawidłowo.
Jak wiemy żarówka samochodowa ma 12V. Ale ładowanie zazwyczaj wynosi 14,4V. A więc 55W : 14,4V = 3,8A.